Arbeit macht frei – bramie Auschwitz

tabele konkursu:

      1. początki hasła „Arbeit macht frei”

      2. Arbeit macht frei w różnych obozach koncentracyjnych

      3. do góry nogami „B”

      4. Brama Auschwitz po wojnie

      5. selfie z bramą Auschwitz?

Wjeżdżając do byłego obozu koncentracyjnego w Auschwitz nad bramą wjazdową widać niesławne hasło., Arbeit macht frei, co dosłownie oznacza, że praca cię wyzwala. W dzisiejszych czasach każdy wie, jak ironiczne i paradoksalne są te słowa. Ale kto go stworzył? Jak to się stało, że przetrwał wojnę? Kto ukradł słynną bramę oświęcimską?

oto kilka interesujących faktów na temat bramy Auschwitz, których prawdopodobnie nie znałeś:

początki hasła „Arbeit macht frei”

jego początki sięgają czasów Ewangelii Jana, gdzie można znaleźć bardzo podobne hasło: „Wahrheit macht frei” – prawda czyni wolnym”., Jednak pierwszym człowiekiem, który sparafrazował te słowa był niemiecki filolog Lorenz Diefenbach. W 1873 napisał powieść „Arbeit macht frei”. To była piękna opowieść o znalezieniu drogi do cnoty poprzez pracę.

przed wojną Niemcy używali tego hasła w walce z masowym bezrobociem. Chcieli zwiększyć efektywność kraju i ogólną sytuację gospodarczą. Jednak gdy naziści doszli do władzy, Arbeit macht Frei stało się mottem ich fałszywej i brutalnej ideologii.,

Arbeit macht frei w różnych obozach koncentracyjnych

hasło pojawiło się także na bramach wjazdowych w kilku obozach koncentracyjnych., Był również obecny w:

  • Dachau – obóz koncentracyjny w Bawarii, 16 na północny zachód od Munichch
  • Theresienstadt – obóz koncentracyjny i Getto w Terezínie, Czechy
  • Flossenbürg – obóz koncentracyjny w Bawarii, Niemcy
  • Sachsenhausen – obóz koncentracyjny w Brandenburgii

do góry nogami „B”

w rzeczywistości nie wszyscy zauważają, że litera „B” w „Arbeit” jest rzeczywiście do góry nogami!

nie ma jasnego wyjaśnienia dlaczego tak jest., Wiele osób interpretuje to jako znak oporu więźniów. Inni mówią, że to zbieg okoliczności.

jedno jest jednak pewne – więźniowie Auschwitz nienawidzili znaku i jego fałszu. Najlepszym przykładem jest powiedzenie, które stosowali więźniowie w odniesieniu do bramy Auschwitz:

Arbeit macht frei (Work sets you free)

durch Krematorium Nummer drei (Through Krematorium Nummer drei)

kolejny przykład dotyczy hasła Arbeit mach frei w KZ Dachau., Jura Soyfer, Austriacka pisarka i dziennikarka Kabaretowa, napisała tzw. piosenkę Dachau. Oto pierwszy wers:

Drut kolczasty, załadowany śmiercią
jest narysowany wokół naszego świata.
nad niebem bez litości
wysyła mróz i oparzenia słoneczne.,
daleko od nas są wszystkie radości,
daleko nasz dom, daleko nasze żony,
kiedy maszerujemy do pracy w ciszy
tysiące nas o świcie.,
ale nauczyliśmy się motto Dachauand
uczyniło nas tak twardymi jak stal:
Bądź mężczyzną, kolego, zostań mężczyzną, kolego,
zrób dobrą robotę, bierz się do niej, kolego,
do pracy, praca daje Ci wolność!,

Brama Auschwitz po wojnie

po wyzwoleniu Auschwitz żołnierze radzieccy ponownie załadowali znak Arbeit macht frei na pociąg jedzie na wschód. Na szczęście jednemu z byłych więźniów udało się przekupić strażnika butelką alkoholu. Ukrył znak w magistracie, a później Muzeum Auschwitz włączyło go do swojej wystawy.

w grudniu 2009 r. miała miejsce słynna sprawa dotycząca bramy Auschwitz – znak został skradziony., Złodzieje zakradli się do muzeum pod osłoną nocy i, jakoś niezauważeni, zabrali ze sobą znak. 70 godzin później znak został znaleziony we wsi w północnej Polsce. Został pocięty na trzy części. Jak się okazało akcja została zlecona przez jakiegoś szwedzkiego agenta. Złodzieje z Polski zostali złapani i wsadzeni do więzienia.

Selfie z bramą oświęcimską?

żyjemy w epoce selfie i Instagram. Idziesz do jakiegoś słynnego miejsca – robisz tam selfie, to oczywiste. Są jednak miejsca, w których zdecydowanie nie powinieneś tego robić., Chociaż są one niezwykle popularne, po prostu niewłaściwe jest robienie tam uśmiechniętego zdjęcia. Jedną z nich jest brama Oświęcimska. Ostatnio takich przypadków jest coraz więcej. Ludzie pozują do infantylnych autoportretów z koszarami i bramą Auschwitz w tle. To niewątpliwie brak szacunku i dojrzałości. Na szczęście jest jeszcze o wiele więcej osób, które jadą do Auschwitz, aby złożyć prawdziwy hołd, a nie mieć ładne zdjęcie!

jeśli jeszcze nie widziałeś tego historycznego miejsca, zarezerwuj wycieczkę z Krakowa do Auschwitz i sam zobacz słynną bramę Auschwitz.,

Share

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *