jak często będziemy się widywać? Kiedy się zobaczymy?, Gdyby wszystko działało wystarczająco dobrze, kto by wyemigrował do czyjego kraju?
były to pytania, które głęboko rozważaliśmy.
aby dodać do tej kwestii jeszcze więcej kontrowersji, nasze sytuacje osobiste nie były na naszą korzyść. Rzuciłem studia z powodu załamania psychicznego i emocjonalnego, a teraz pracowałem na pół etatu w kawiarni, podczas gdy przeszedłem terapię. Pracowała na dwóch etatach, aby utrzymać się poprzez studia w niepełnym wymiarze godzin na Uniwersytecie. Yin do mojego yang.
pomimo faktu, że los rzucił nam oczy węża, podjęliśmy wspólną decyzję o kontynuowaniu związku., Nie będąc mądrzejszymi, byliśmy ekstatyczni, rozkoszując się naszą miłością i uczuciem. Nie minęło wiele czasu, zanim znów nas poniosło i zaczęliśmy wspólnie dyskutować o naszej przyszłości. Możliwość małżeństwa, założenia rodziny, przeprowadzki na kilka lat do Wielkiej Brytanii, aby m mogła ukończyć studia, a następnie wrócić do Australii, aby rozpocząć nowe życie. To była szlachetna mikstura. Ale to było lekkomyślne i niedojrzałe.
ponura rzeczywistość życia polega na tym, że wszyscy mamy do czynienia z bólem i traumą. Przeszłość i teraźniejszość. Każdy z nas ma swoje demony i szkielety Zakopane w szafie., Nie minęło wiele czasu, zanim te upiory i demony zaczęły czołgać się z głębin.
moja depresja i lęk nawróciły się, wracając z mściwą furią, podczas gdy demony M nadal ją prześladowały.
To był początek końca i było ok.
niedługo zakończyła się faza MIODOWA. Zatracały się długie wiadomości deklarujące wieczną miłość, coraz mniej stawały się słodkie „randki”, wspólne oglądanie Netflixa przez internet, słuchanie muzyki na Discordzie., Stres związany z próbami utrzymania stosunków międzynarodowych zaczął się kształtować, a pęknięcia szybko się rozprzestrzeniały.
stan mojego zdrowia psychicznego pogarszał się, a ja starałam się żonglować swoimi osobistymi obowiązkami, a także obowiązkami bycia kochającym, troskliwym Chłopakiem.
aby to zwalczyć, wymyśliliśmy plan odwiedzin. Odwiedzałam ją na urodziny w sierpniu, a ona na naszą rocznicę w styczniu. To stworzyło nowy problem. Pieniądze., Aby podróżować po świecie, aby odwiedzić siebie nawzajem, oboje potrzebowaliśmy dużo pieniędzy, a pieniądze były czymś, co było dla nas trudne do zdobycia. Moje zmiany w kawiarni stały się mniejsze, gdy sezon turystyczny ucichł, a jej własne kłopoty finansowe nękały ją. To sprawiło, że oboje byliśmy w niezręcznej sytuacji. Czy nadal robimy to, co oboje wiemy, że jest dobre dla nas osobiście? A może ryzykujemy nasze ograniczone zyski finansowe, aby spędzić razem kilka tygodni?
odpowiedź była oczywista.
3: 40
„chyba Nie będę mógł czekać, aż skończysz pracę. Mogę Cię o coś zapytać?”
” oczywiście.,”
„
naprawdę, naprawdę nie chcę cię okłamywać, J. ale tak. Chcę, żebyś wiedział, że nic nie zrobiłeś. Jest to coś, z czym borykam się już od jakiegoś czasu i powinienem był powiedzieć wcześniej.”
3:45
moja reakcja na wiadomości nie była tak drastyczna, jak myślałem. Często próbowałem wyobrazić sobie, jak się poczuję lub zareaguję na nasze rozstanie, ale nic nie mogło mnie przygotować na to, że czuję się z tym dobrze.,
przygotowała dla mnie długą wiadomość, wyjaśniającą powody, dla których uważała, że najlepiej będzie zakończyć związek. Wyszczególniono w nim wszystkie nasze obawy finansowe, które dzieliliśmy, dystans między nami i napięcie, które na nas nakłada, zwłaszcza fakt, że ledwo będziemy mogli się zobaczyć. Najważniejszym czynnikiem branym pod uwagę było to, że patrzyliśmy na czas około czterech do pięciu lat, zanim mogliśmy być razem w pełnym wymiarze czasu. To nie byłoby fair wobec żadnego z nas.
byłam spokojna i byłam zbierana., Powiedziałem jej, że miałem swoje prywatne obawy i że w głębi serca wiedziałem, że to się w końcu wydarzy i że jest to właściwy krok dla nas. Nie jest możliwe nawigowanie i kontrolowanie takiej relacji.
spędziliśmy kilka następnych godzin omawiając nasze powody, uzgadniając większość punktów, które każdy z nas poruszył. To było polubowne i obustronne. Dała nam też ważną lekcję:
aby kogoś kochać, czasami musimy dokonywać poświęceń, które bolą.,
w miarę postępu dnia, doświadczyłem burzy emocji i uczuć. Niewiara, gniew, smutek, ulga, zrozumienie, miłość. Mój bliski przyjaciel powiedział mi, żebym się w tych uczuciach wykąpał i pozwolił, aby doświadczenie obmyło się nade mną, bo to uczyni mnie silniejszym na dłuższą metę. I to właśnie zrobiłem., Wcześnie zdałem sobie sprawę, że to mogło pójść na dwa sposoby. Mogłem zaatakować M dla jej decyzji, kwestionując ją i rzucając furię. Ale co by to udowodniło lub rozwiązało? Pod koniec dnia oboje mieliśmy te same obawy i wątpliwości, i oboje podjęliśmy decyzję jako dorośli, aby rozstać się jako para i kontynuować jako przyjaciele.
zgodziliśmy się na kilkudniowy okres ochłodzenia, pozwalając sobie na proces i rozpoczęcie uzdrawiania, zanim ponownie porozmawiamy ze sobą. Dziś jednak dostałem od niej wiadomość z pytaniem, czy nic mi nie jest., Powiedziałem jej to, czego doświadczałem, a ona powiedziała mi to samo. Powiedziała mi, że żałuje swojej decyzji, ale wie, że tak będzie najlepiej dla nas obojga. I zgadzam się z nią całym sercem. Tak będzie najlepiej. Nie jesteśmy dla nikogo dobrzy, gdy nasze własne koła odpadły.
22:48
kiedy siedzę tu i kończę tę historię o lekkomyślnej miłości i dorosłej prawdzie, nie mam urazy do mojej byłej dziewczyny. Teraz mam czas, aby skupić się na moim własnym uzdrowieniu, poprawie mojego zdrowia psychicznego i wyciągnięciu się z ciemnej dziury, w której jestem., A M ma możliwość pełnego skupienia się na studiach, dążąc do kariery, w której Wiem, że będzie się wyróżniać.
ból zakończenia związku jest zbyt realny, ale czasami trzeba wiedzieć, kiedy nadszedł czas, aby wyciągnąć wtyczkę, zanim miłość zamieni się w urazę. Ważne jest, aby przekazać wszelkie obawy, obawy lub wątpliwości swojemu partnerowi. Aby zbudować stabilną, ufną relację, w której oboje jesteście wolni, aby mówić o swoich umysłach, bez strachu przed obrażeniem lub zdenerwowaniem.
taka jest natura dorastania i taka jest natura postępowania z rozpadem Związku., With calm words, understanding, and an open mind.