the warm of Other Suns: the Epic Story of America ' s Great Migration
Isabel Wilkerson
twarda oprawa, 640 stron
Random House
cena katalogowa: $30
Chapter 1
Chickasaw County, Missisipi, late October 1937
ida Mae Brandon gladney
nocne chmury zamykały się na lizawkach soli na wschód od Oxbow Lakes wzdłuż fałd na ziemi za rzeką Yalobusha., Bawełna została w końcu oczyszczona z pola. Ida Mae próbowała teraz przygotować dzieci, zebrać ubrania i kołdry i jakoś utrzymać umysł z dala od ubijania w niej. Sprzedała indyki i w tajemnicy wyrzuciła stare stołki, naczynia do mycia, cynową wannę, palety do łóżek. Jej mąż rozliczał się z Panem Eddem za roczną pracę, a ona nie wiedziała, co z tego wyniknie. Żaden z nich nie był wcześniej w pociągu, chyba że policzyłeś stukot lokalnego z Bacon Switch do okolony, gdzie, „zanim usiądziesz, ty tam”, jak to ujęła Ida Mae., Żaden z nich nie był poza Missisipi. Albo w hrabstwie Chickasaw.
nie wyjaśniono małemu Jamesowi i Velmie pluszowych worków, chaosu i wszystkiego, co było zagrożone, ani dlaczego musieli zakładać buty i nie płakać i zwracać nadmiernej uwagi od każdego, kto mógłby zobaczyć, jak odchodzą. Wszystko musiało wyglądać normalnie, jak każdy inny raz, kiedy mogli wjechać do miasta, co było na tyle rzadkie, że na początku.
Velma miała 6 lat. Usiadła ze skrzyżowanymi kostkami i trzema warkoczami we włosach i robiła, co jej kazano. James był zbyt mały, by to zrozumieć. Miał trzy lata., Był zdenerwowany tym zamieszaniem. Nie ruszaj się, James. Pozwól mi założyć buty, Ida Mae mu powiedziała. James się wykręcił i kopnął. Nie lubił butów. Biegł wolno w terenie. Co to było? Nie lubił ich na nogach. Więc Ida Mae pozwoliła mu chodzić boso.
Miss Theenie Stand watching. Jeden po drugim, jej dzieci opuściły ją i ruszyły na północ. Sam i Cleve do Ohio. Josie do Syracuse. Irene do Milwaukee. Mężczyzna, który próbował uchronić Idę Mae przed ślubem, również ją zabierał., Panna Theenie nie miała wyboru, musiała to zaakceptować i pozwolić idzie Mae i wnukom odejść na dobre. Panna Theenie zbliżyła ich do siebie, jak zawsze, gdy ktoś wychodził. Kazała im pochylić głowy. Wyszeptała modlitwę, aby jej córka i jej rodzina byli chronieni podczas długiej podróży samochodem Jim Crow.
„Niech pan będzie pierwszy w samochodzie”, modliła się „i ostatni Na Zewnątrz.,”
Kiedy nadszedł czas, Ida Mae i mały James i Velma i wszystko, co mogli nosić, zostały załadowane do ciężarówki szwagra, a cała trójka udała się na spotkanie z mężem Idy Mae w zajezdni kolejowej w Okolonie na nocną przejażdżkę z dna.
Wildwood, Floryda, 14 kwietnia 1945
George Swanson Starling
człowiek o imieniu Roscoe Colton podwiózł Lil George Starling swoim pickupem do stacji kolejowej w Wildwood przez owocowe zarośla Środkowej Florydy., A uczeń, jak nazywali go bezzębni zbieracze pomarańczy, wsiadł do Srebrnego meteorytu skierowanego na północ.
balustrada dzieliła schody na pociąg, jedna strona balustrady dla białych pasażerów, druga dla kolorowych, aby podeszwy ich butów nie dotykały tych samych schodów. Wsiadł na kolorową balustradę, Ostatnie przypomnienie z miejsca swoich narodzin absurdu świata, który opuszczał.
wyszedł żywy. Więc nie pozwolił, żeby mu to przeszkadzało. „Wsiadłem do samochodu, gdzie kazali mi wsiąść” – powiedział po latach.,
nie miał czasu pożegnać się ze wszystkimi, których chciał. Zatrzymał się, by pożegnać się z Rachel Jackson, która była właścicielką małej kawiarni na tak zwanej Alei i kilku innych, do których mógł bezpiecznie dostać się w krótkim czasie, jaki miał. Domyślił się, że wszyscy w egipskim mieście, kolorowej części Eustis, prawdopodobnie wiedzieli, że odjeżdża, zanim wsiadł do pociągu.
w połowie kwietnia było pogodne popołudnie. Złożył swoją wysoką ramę na twardej powierzchni siedzenia, jego kolana uderzając o siedzenie z tyłu przed nim., Został zapakowany do samochodu Jima Crowa, gdzie kolej przechowywała bagaże, gdy pociąg w końcu odjechał. Uciekał i nie spoczęł spokojnie, dopóki nie znalazł się poza zasięgiem Lake County, poza zasięgiem właścicieli grove, których niewidzialne prawa złamał.
pociąg przechodził obok lasu drzew cytrusowych, na który wspiął się od dziecka i z którego starał się wyrwać trochę godności i przez pewien czas miał. Mogą mieć swoje drzewa. Nie straciłby przez nich życia. Był już wystarczająco blisko.,
doczekał się przypadkowego nazwiska swojej rodziny. Starling. Daleki kuzyn drozda. Mówił o tym, co widział w świecie, w którym się urodził, jak szpak, który śpiewał mu własną muzykę Mozarta lub Szpak z Szekspira, który dręczył króla, mówiąc imię Mortimer. Tylko, że George płacił cenę za Dręczenie klasy rządzącej, która posiadała gaje cytrusowe. W Jim Crow South nie było miejsca dla takiego kolorowego Szpaka jak on.
nie wiedział, co zrobi po przyjeździe do Nowego Jorku i jakie będzie jego życie., Nie wiedział, ile czasu zajmie wysłanie po Inez. Jego żona była wściekła, ale przebolała, gdy ją tam przywiózł. Przynajmniej tak sobie powiedział. Odwrócił twarz Na północ i usiadł plecami na Florydę.
wychodząc tak jak on, pomyślał, że nigdy więcej nie postawi stopy w Eustis tak długo, jak żyje. I kiedy osiedlił się na 23-godzinną podróż pociągiem U wybrzeży Atlantyku, nie chciał mieć nic wspólnego z miastem, w którym dorastał, stanem Floryda, czy całym południem.,
Monroe, Luizjana, Poniedziałek Wielkanocny, 6 kwietnia 1953
Robert Joseph Pershing Foster
w ciemnych godzinach porannych, Pershing Foster spakował swoje książki chirurgiczne, torbę medyczną, garnitur i płaszcze sportowe w bagażniku, wraz z mapą, książką adresową i smażonym kurczakiem Ivorye Covington pozostałym z sobotniej nocy.
pożegnał się z ojcem, który kazał mu podążać za marzeniami. Marzenia jego ojca się rozpadły, ale wciąż była nadzieja dla syna, ojciec wiedział., Miał niechętny uścisk ze swoim starszym bratem, Madison, który na próżno próbował zmusić go do zostania. Następnie Pershing wskazał swojego Buicka Roadmastera z 1949 roku, burgundzkiego z białymi oponami i kratką z rekina, w kierunku Five Points, skrzyżowania miasta.
jechał wąskimi polnymi drogami z rowami po obu stronach, które kiedy był chłopcem, zostawiał świeżo prasowany niedzielny Garnitur oblepiony błotem, gdy padało., Mijał domki stojące na pustakach i pędził nad torami kolejowymi z dala od miejsc, gdzie ludzie, którzy wyglądali jak on, byli wysyłani do życia i na odcinek, gdzie drogi nie były już rowami gruntowymi, ale nagle wyrównane i wybrukowane.
udał się w kierunku ulicy Desiard, głównej ulicy, i, bez powiewu sentymentalizmu, odjechał od budynków banków i poręczycieli, Teatru Paramount z pachnącymi moczem krokami i z dala od St., Francis Hospital, który nie pozwalał lekarzom, którzy wyglądali jak on, wykonać prostą tonsillektomię.
być może zostałby, gdyby pozwolili mu ćwiczyć operację tak, jak go szkolono lub pozwolili mu wejść do pałacu i przymierzyć garnitur, jak każdy inny z jego stanowiska. Z biegiem lat oburzenia stawały się coraz cięższe. Wiedział, że jest tak mądry jak każdy inny, mądrzejszy, według niego, ale nie wolno mu było nic z tym zrobić, system kastowy był tym, czym był. Teraz jechał jak najdalej od Monroe w Luizjanie., Linie linowe, które były w jego życiu osaczone, rozluźniały się z każdą milą na liczniku.
jak wielu ludzi w Wielkiej Migracji i jak wielu emigrantów w ogóle, wyruszył sam. Przemierzał Nowy Świat na własną rękę i znalazł się, zanim posłał po kogoś innego. Wjechał na zachód do morning stillness i na Endom Bridge, ciasne skrzyżowanie z jednym pasem działającym jak dwa, które rozciąga się na rzece Ouachita w West Monroe., Wkrótce mijał Płaskowyż mossback w środkowej Luizjanie i Red River w kierunku Teksasu, gdzie planował zobaczyć starego przyjaciela ze Szkoły Medycznej, doktora Anthony 'ego Beale' a, w drodze do Kalifornii.
Pershing nie miał pojęcia, gdzie wyląduje w Kalifornii, ani Jak to zrobi, ani kiedy będzie w stanie wyrwać żonę i córki z rąk teściów, którzy próbowali go odwieść od wyjazdu do Kalifornii. Rozważał te niepewności w nadchodzących nieprzerwanych dniach.,
z Luizjany podążał za myślnikami na drodze, która zamazała się w kierunku odległego miejsca, łącząc niezwiązane ze sobą rzeczy, jak myślniki. Sam w samochodzie miał blisko dwa tysiące mil zakrzywionej drogi przed sobą, dalej niż emigranci z Gwatemali wyjeżdżający do Teksasu, nie wspominając już o Tijuanie do Kalifornii, gdzie północny wiatr mógł wiać meksykańską sznurówką przez granicę.