z powrotem na podwórka — gdy zbliża się sezon świąteczny, kupujący zdobywają oferty, gdzie tylko mogą. Ale ponieważ oferty online wypełniają Twoją skrzynkę odbiorczą, nie zapomnij o oryginalnym one-stop shop, czymś, na czym Chicagoanie polegali na długo przed erą Superstore: pchlimi targami.,
w czerwcu 1969 roku, kiedy otwarto pierwszy Pchli Targ i Targ rolniczy Swap-O-Rama w tym, co teraz znamy jako Chicago Lawn, nie było zbyt wielu miejsc, w których można było kupić—jak mówiły reklamy—”wszystko, od ubranek dla dzieci po wąż ogrodowy.”
pięćdziesiąt lat później w Chicago pozostał tylko jeden Swap-O-Rama: samozwańczy” dziadek wszystkich pchlich targów”, znajdujący się na 41st i Ashland na tyłach stoczni.
w przeciwieństwie do niektórych bardziej eleganckich rynków miejskich i letnich festiwali, stoisko i opłata za wstęp jest nominalna, a zasady są proste, dzięki czemu sprzedawcy i klienci są tak zróżnicowani, jak ich wyroby.
w czwartek pod koniec lipca kierownik Swap-O-Rama Pat Burns oszacował, że do czasu zamknięcia liczba odwiedzających wyniesie 3200.
W okresie świątecznych zakupów będą mieli ponad 700 sprzedawców.
rynek tętni życiem. Działka jest duża i ustawiona w rzędach., Dźwięki głośnej muzyki, krzyki cen do klientów i skrzypiące Koła wózków poruszające się w górę iw dół prowizorycznych przejść. Niektórzy sprzedawcy są skonfigurowani z tradycyjnymi stołami, inni mają swoje pojazdy podciągnięte do swojego stoiska, przekształcając je w mobilną przechowalnię. Żywe kolory są wszędzie; zapach gotowania żywności miesza się ze świeżymi przyprawami na sprzedaż.
sprzedawcy sprzedają wszystko, od produktów, odzieży, środków czystości i antyków po tacos, rowery, złote łańcuchy i porno. Możesz przekazać nogi manekina odziane w wzorzyste legginsy, lub klatki dla psów i nowe materiały kuchenne.
i podczas gdy przestrzeń zewnętrzna wypełnia się sprzedawców i klientów opalających się latem, rozległe wnętrze jest pakowane w zimne miesiące, jak również-Swap — O-Rama jest otwarty 52 tygodnie w roku.
„pogoda nas nie wyłącza., Mam na myśli dni, w których jest 20 poniżej zera, jest dwa metry śniegu na ziemi i jesteśmy otwarci, ” powiedział Burns, 64, który zarządza rynkiem od 15 lat.
od wtorku przed Świętem Dziękczynienia sprzedawcy, którzy kupują jedno miejsce na świeżym powietrzu za zaledwie 15 dolarów, otrzymują drugie za darmo. W czwartek, trzeci najbardziej ruchliwy dzień tygodnia, odpowiednio po Niedzieli i Sobocie, Wynajem stoiska kosztuje 20 USD.
sprzedawcy mogą sprzedawać wszystko, co nie wymaga licencji przez Miasto Chicago. Niektórzy, jak Tom Killingham, 72 lata, z Bronzeville przychodzą co tydzień, aby pozbyć się rzeczy.
przed przejściem na emeryturę, Killingham miał firmę wyburzeniową, w której odebrał wiele tego, co sprzedaje – zlew, rury, kawałki metalu. Inni, jak lulu Villegas, 46, Z Belmont Cragin, zaopatrują swoje stoisko z myślą o konkretnej bazie klientów.
Villegas przejęła pięć lat temu firmę swojego zmarłego brata, wkładając w to, co sprzedał., Często towarzyszy jej 19-letnia córka, Andrea Garcia, Villegas sprzedaje biżuterię vintage, torebki, ubrania, kamienie i Meksykańskie i afrykańskie artefakty.
„moja mama marzy o własnym sklepie. Ale też nie chce z tego zrezygnować ” – powiedziała Garcia.
Omoro Rahim, 42, artysta z Matteson, przychodzi do Ashland Avenue Swap-O-Rama w czwartki.
jego bardzo szczegółowe rysunki grafitowym ołówkiem przedstawiają głównie sceny charakterystyczne dla Chicago – The Art Institute lions noszący czapkę snapback z flagą Chicago, pociąg ” L ” i wrota chmur. Każdy element może trwać od trzech miesięcy do roku. Jego najbardziej rozbudowana praca, Everything in America, przedstawia godne uwagi Amerykańskie obrazy, takie jak Bielik, Statua wolności, Pomnik Martina Luthera Kinga Jr. w Waszyngtonie.,
„odszedłem z branży tatuażu, by wrócić do tego, co kocham, czyli rysunków ołówkiem” Rahim ma nadzieję, że pewnego dnia sprzeda swoją pracę w dużych sklepach z pudełkami.
sprzedawcy to ich własna społeczność, spotykająca się na tej samej posiadłości i wyprzedażach garażowych, innych lokalizacjach Swap-O-Rama i innych pchlich targach przez cały sezon letni.,
odnoszący sukcesy sprzedawcy są w stanie analizować trendy zakupowe i zaspokajać potrzeby klientów.
Tom Bossman, 53 lata, wjeżdża z LaPorte, Ind., w każdy czwartek. Od 28 lat jeździ na pchlim targu. Pewnego czwartku tego lata, Bossman siedział w opróżnionym tylnym siedzeniu swojej ciężarówki, z osłoną przeciwsłoneczną, ciemnymi okularami przeciwsłonecznymi, zapinaną na guziki koszulą z krótkim rękawem ozdobioną postaciami z kreskówek z Lat 70., grubym Albertem, i zacienionym parasolem.,
Bossman przeszukuje Chicago, Detroit, Grand Rapids, Mich. i Indianapolis, w poszukiwaniu odzyskanych towarów kupuje hurtowo. Miał palety szamponu, przemysłowe butelki z nadtlenkiem, detergenty do prania, ramki do zdjęć i stosy plastikowej plandeki.
„warto to zrobić—jeśli robisz to dobrze. Nie robiłbym tego, gdyby to nie było opłacalne., Ale musisz wiedzieć, co robisz. Wielu z nich przynosi to samo co tydzień i robią straszne rzeczy. Musisz przynieść świeże rzeczy. Musisz nosić rzeczy-powiedział Bossman.
ceny i różnorodność na rynku sprawiają, że ludzie przychodzą z regularnością. Po powrocie do Chicago z Minnesoty James Harris, 67-letni weteran armii Z Englewood, przyjeżdża raz w tygodniu.
„Zwykle kupuję tutaj więcej niż w Walmart”,
powiedział, że właśnie zakupił 8-funtowe ciężarki, czapki z logotypami różnych gałęzi wojska i kable skokowe. Jego ulubionym ostatnim zakupem była Kosiarka samojezdna za 120 dolarów— ” dobra oferta.”
sklepy jak Dominic Darabi, 71, właściciel u nas #1 Vintage odzież w Wicker Park, również cieszyć się zakupy na pchlim targu. Od 32 lat jest właścicielem sklepu, a od 30 lat robi zakupy w Swap-O-Rama.
Ostatnio Darabi kupił dwa przedmioty, każdy po 10 dolarów—ale powiedział, że są warte 2000 dolarów każdy.
” the one on Ashland is great!”powiedział. „Kocham rynek., Kocham ludzi.”
podobnie jak jego Duże pudełkowe odpowiedniki, Swap-O-Rama nie jest zwolniony z wzlotów i upadków gospodarki. B. J. Marion widział zmiany na przestrzeni lat.
„był czas, kiedy można było pewnie zarobić 1500 dolarów z weekendu. Będziesz miał szczęście, jeśli zarobisz 2 dolary” – powiedział. „Ludzie trzymają swoje pieniądze. Kupują tylko to, czego potrzebują, bardziej niż to, czego chcą. Bo nie wiedzą, co przyniesie przyszłość.”
sprzedawcy pilnują tych trendów, opierając swoje wyroby na zwyczajach zakupowych klientów., Klienci Ashlandu chcą płacić mniej w porównaniu z kupującymi na podmiejskich pchlich targach, niektórzy twierdzą.
„Gdybym był na przedmieściach… mógłbym sprzedać to narzędzie, albo ten zlew, i mógłbym je sprzedać za dużo więcej pieniędzy. Bo kupują inaczej-powiedział Killingham.
Garcia powiedział najlepiej: „Wiele osób, mają takie założenia, bo to pchli targ, że wszystko powinno być tanie. Ale z mojej perspektywy, rynek jest po prostu różnorodny.”
w Stanach Zjednoczonych istnieje ponad 1100 pchlych targów, w tym 2,25 miliona sprzedawców, którzy przynoszą 30 miliardów dolarów sprzedaży rocznie od 150 milionów klientów każdego roku, jak podaje strona National Flea Market Association. Grupa nazywa rynki ” jednym z ostatnich śladów małej przedsiębiorczości w USA.,”
ale z łatwiejszym dostępem do Internetu, sprzedawcy są zmuszeni do zwrócenia uwagi kupujących.
” w przeszłości pojawiałeś się z rzeczami, a ludzie tylko na to patrzyli,, Ooh, I want it!”, „Powiedziała Marion. „Teraz sprawdzą, ile to jest warte.”
David Wolff, prezes Krajowego Stowarzyszenia Pchli Targ i właściciel Pchli targ Wolff w Rosemont, mówi niskie bariery wejścia Pozwala pchli targ być „wielkim inkubatorem przedsiębiorczości dla wielu właścicieli firm.,”
chociaż niektórzy kupujący spodziewają się, że to będzie po prostu śmieć”, powiedział, że są zaskoczeni różnorodnością. Obecnie coraz więcej sklepów detalicznych modeluje się po modelu pchlim targu, sprzedając rzeczy takie jak vintage odzież i inne używane przedmioty, dodał.
„stajemy się teraz modni… zdecydowanie podążamy za młodszym tłumem.”
Swap-O-Rama znajduje się przy 4100 S. Ashland Ave. i czynne od 7.00 do 16.00 w soboty i niedziele oraz od 7.00 do 14.00 we wtorki i czwartki.,
artykuł został wyprodukowany przez City Bureau, pracownię dziennikarstwa obywatelskiego z siedzibą w Woodlawn. Dowiedz się więcej i zaangażuj się na www.citybureau.org.