Sheva Brachot (Polski)

w VII wieku było tradycją, aby błogosławieństwa były odmawiane w domu pana młodego i w domu, w którym panna młoda spędziła noc przed ślubem; jest to nadal tradycja wśród Żydów w niektórych częściach Azji, ale w większości regionów błogosławieństwa weselne są teraz odmawiane pod koniec formalnej ceremonii zaślubin, pod Czuppah.,

te błogosławieństwa są również recytowane jako część tygodniowych uroczystości świętujących wesele; w większości społeczności te uroczyste posiłki pojawiają się w ciągu tygodnia po ślubie, ale wśród Żydów górskich występują w ciągu tygodnia przed nim. Pod czuppah błogosławieństwo nad winem przychodzi jako pierwsze; przy stole do posiłku przychodzi jako ostatnie, po łasce po posiłkach. Jeśli zarówno panna młoda, jak i pan młody byli wcześniej małżeństwem, uroczystości po ślubie są ograniczone do trzech dni, a nie siedmiu., W takim przypadku błogosławieństwa są odmawiane dopiero po pierwszym świątecznym posiłku, który powinien mieć miejsce zaraz po ślubie.

w ortodoksyjnym judaizmie pierwsze sześć błogosławieństw mówi się tylko wtedy, gdy istnieje religijne ważne kworum. W dni powszednie ich recytacja wymaga również obecności co najmniej jednej osoby, która nie była obecna na żadnej z poprzednich Sheva Brachot pary. W szabat nie ma potrzeby nowego gościa, ponieważ sam Szabat jest uważany za nowego gościa. Nowi goście są określani jako nowe twarze (hebr.,

stary jemeński zwyczaj Żydowskiedytuj

Stary jemeński zwyczaj Żydowski dotyczący szew Brachot został obalony w odpowiedzi Rabina Yihya Saleha (Maharitza). Zwyczaj, jaki panował w Sanie przed wygnaniem Mawzy, polegał na odmawianiu Szewy Brachot dla oblubieńca i panny młodej w piątkowy poranek, po ślubie pary przedwczoraj, mimo że nie spała w domu swojego świeżo poślubionego męża. W Jemeńskim zwyczaju panna młoda została przyprowadzona do domu męża dopiero następnego dnia ich ślubu., W piątek (w Wigilię szabatu) rozbijali wielki namiot w ogrodzie zwanym al-Dżowzah, wypełnionym poduszkami i poduszkami, a tam następnego dnia (szabatowe popołudnie) powtarzali siedem błogosławieństw dla oblubieńca i oblubienicy, a następnie modlili się w namiocie, zanim zostali zwolnieni, aby zjeść swój trzeci Sabatowy posiłek, w którym to czasie niektórzy towarzyszyli oblubieńcowi do jego własnego domu, aby tam zjeść z nim., Znaczenie tej praktyki, według Maharitza, polegało na tym, że dokonali oni siedmiu błogosławieństw nawet wtedy, gdy faktycznie nie jedli w tym miejscu, co różni się od dzisiejszego zwyczaju.

Share

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *