The Simpsons' Matt Groening: 'President Trump? To poza satyrą'

na początku tego roku zostałem zaproszony do udziału w Graphic, wydarzeniu w Sydney Opera House, które określa się jako „festiwal wizualnych opowieści”. Po odkryciu, że Matt Groening, twórca Simpsonów i najbardziej utytułowany rysownik w historii, będzie również obecny, od razu się zgodziłem.,

moja akceptacja przyszła pod warunkiem: że zostanę zaproszony na fantazyjne przyjęcie, które bez wątpienia zorganizują dla Matta Groeninga, ponieważ planowałem ukryć się w kącie i tweetować o tym, jak byłem na imprezie z Mattem Groeningiem.

później otrzymaliśmy e-mail od ludzi Festiwalu:

„Pan Groening zgodził się zrobić wywiad dla The Guardian, jednak zgodził się na ten wywiad tylko wtedy, gdy Pan Dog ma być wywiadowcem i napisać utwór … Matt powiedział mi, jakim wielkim fanem jest First Dog. Będą się świetnie bawić.,”

przed przeprowadzeniem takiego wywiadu stoją dwa wyzwania. Po pierwsze, jako rysownik, nie jestem rozmówcą. A po drugie, jak zrobić ten wywiad o Matcie Groeningu, kiedy wszystko, co chcę zrobić, to porozmawiać z nim o tym, że mój nowy najlepszy przyjaciel MATT GROENING jest wielkim fanem mojej pracy?!

najpierw usuńmy tę część z drogi.

pierwszy pies: oczywiście muszę o to zapytać, ale dlaczego chciałeś ze mną rozmawiać?

Matt Groening: właśnie Cię sprawdziłem, uwielbiam Twoje Kreskówki … sprawiłeś, że chciałam wyjść z emerytury – twoje rzeczy są naprawdę inspirujące, bardzo mi się podobają.,

pierwszy pies wariuje

(ma prawdziwy zawał mięśnia sercowego, dzwoni karetka) Dziękuję bardzo – po prostu na chwilę zaniemówię. To prawdziwy zaszczyt, że nie tylko czytałeś moje kreskówki, ale także je lubisz.

nie, bardzo mi się podobają. Wiesz, rysowałem moje Komiksowe życie w piekle przez 32 lata, a potem zostałem zwolniony przez zbyt wiele gazet i przestałem … ale tak, Tęsknię za tym, i podoba mi się to, co robisz. Bardzo.,

wiem, że jesteś bardzo zajęty, ale na pewno, jeśli chcesz ponownie narysować życie w piekle, możesz to zrobić i powiedzieć ludziom, że muszą je wydrukować.

właśnie tydzień temu skończyliśmy 600. odcinek Simpsonów. animacja nie staje się łatwiejsza – to niesamowite, ile wymaga ciągłej uwagi. I może oszukuję siebie, ale lubię myśleć, że moja kontrola robi różnicę.

Matt Groening z dwoma kolegami., Fot. Chris Pizzello / AP

jak ci idzie z Simpsonami?

pracuję nad nim na pełny etat. To, co jest świetne w byciu na mojej pozycji, to to, że mogę pojawiać się, kiedy chcę i siedzieć, głównie z pisarzami, i po prostu opowiadać dowcipy razem z resztą.

pracujesz w animacji?

nie bardzo. Chciałbym, ale jak pan zauważył, jest to bardzo czasochłonne.

bardzo czasochłonne, a najlepiej zmusić innych do ciężkiej pracy., Wymaga ciągłej uwagi; to niesamowite, jak złe rzeczy mogą pójść w animacji. Ilekroć widzę jakiś kawałek animacji, programu telewizyjnego lub filmu, który nie działa, czuję się tak źle, bo wiem, ile łez i ile kropli krwi weszło w to, w te projekty. I nie zawsze można uzyskać odpowiedni ton-to najtrudniejsza część. To bolesny proces.

kiedy pracujesz z grupą ludzi, którzy są niesamowitymi współpracownikami, to jest to trochę bardziej relaksujące., Na początku Simpsonów wracałem do domu po pracy do środka nocy i nadal nie mogłem spać, ponieważ tak bardzo martwiłem się problemami, z którymi będziemy musieli się zmierzyć następnego dnia. Ostatnio dobrze się wyspałem, więc to całkiem niezłe. I jesteśmy pewni, że możemy dostarczyć dowcipy.

przy okazji, naprawdę nie mogę się doczekać przyjazdu do Australii, ponieważ – bazując na poczcie od fanów i okazjonalnych spotkaniach z Australijczykami – wydaje się, że jest to kraj, w którym Simpsonowie mają najbardziej fanatycznych fanów., Oni po prostu naprawdę bardzo to lubią, a to sprawia, że jestem naprawdę szczęśliwy, ponieważ oglądają serial w oryginalnym języku.

Australijscy fani Simpsonów, pierwszy pies na Księżycu.

Kiedy słyszę fanów z Brazylii, Argentyny lub gdziekolwiek indziej, zawsze zastanawiam się: czy śmieją się z naszych żartów, czy też śmieją się z portugalskich lub hiszpańskojęzycznych aktorów, którzy dubbingują go w innym języku? Nie macie nic przeciwko!,

Odcinek The Australian Simpsons, Bart vs Australia, miał tu duży wpływ. Myślę, że po części radość z bycia rozpoznanym w odcinku Simpsonów, ale potem również oburzenie na wszystko, co prawdopodobnie celowo się pomyliłeś … jest kampania, aby zmienić nazwę naszej waluty „Dollarydoos”.

cóż, w tamtym czasie było takie uczucie: „wiemy, że nie możemy poprawić Australii, więc chodźmy w drugą stronę. Zróbmy wszystko tak źle, jak to tylko możliwe” – myśląc, że wszyscy zrozumiecie nasz idiotyzm i zdacie sobie sprawę, że to my jesteśmy celowo głupi.,

The Simpsons ' S Australia episode.

ale wiesz, mam co do tego mieszane uczucia. Nie jestem szczególnie zadowolony z tego odcinka. Szkoda, że nie staraliśmy się bardziej. Ale nieważne, to było dawno temu.

być może mógłbyś to przejrzeć, ponieważ będziesz miał wiele pytań na ten temat, gdy tu przyjedziesz.

OK, przejrzę to. Czy w całym programie jest jedna poprawna obserwacja? Nie sądzę.

nie jestem pewien, czy był.,

Australia nie jest jedynym krajem, który nas zdenerwował. Wyraźnie zirytowaliśmy Ministra Turystyki w Brazylii za sposób, w jaki przedstawiliśmy Rio de Janeiro. A potem zrobiliśmy Epizod na Mistrzostwa Świata w Brazylii, i prawidłowo przewidzieliśmy łapówki, łapówki i korupcję – i to też zmyślaliśmy.

a Donald Trump? Byłeś tylko prescient, czy wezwałeś jego kandydaturę na prezydenta, podnosząc ją?,

przewidzieliśmy, że będzie prezydentem w 2000 roku – ale było to oczywiście najbardziej absurdalne imię żartu, które mogliśmy wymyślić w tym czasie, i to nadal prawda. To nie jest satyra.

Donald Trump widziany w Simpsonach w 2000 roku. Fotografia: Screengrab

zrobiliśmy jeden kawałek online animacji, kiedy Trump ogłosił swoją kandydaturę, kiedy szedł w dół schodów ruchomych mieliśmy Homer rzeczywiście za nim na schodach i poszliśmy w fantazję o tym, co dzieje się wewnątrz włosów Trumpa., Ale staraliśmy się wymyślić, jak zrobić więcej i jest to naprawdę trudne.

Jeśli przez przypadek zostanie wybrany, co bardzo wątpię, że się stanie, myślę, że nagle będziemy bardzo zainspirowani. Wybory pana Trumpa, jakkolwiek straszne by to nie było, byłyby świetne na komedię-jak zawsze mówią KOMICY …

jedna z rzeczy, która mi się przytrafia, to trzeźwe pisanie historii politycznej jest niemożliwe dla tych wyborów. Kiedy historycy piszą o tych wyborach, po wszystkich innych prezydentach, to jest najgorsze. Cytowanie tego byłoby jak przedstawienie klauna. To po prostu najwspanialsza rzecz., Mam nadzieję, że to tylko aberracja, ale raczej nie będzie. Jest pewien brak uprzejmości i zdrowego rozsądku, całkowita przesada wyzwiska i trywialność jest po prostu zdumiewająca. I może tu zostać. Zobaczymy.

Jeśli Trump wygra, nastąpi exodus ludzi. Nie zrobię tego, bo myślę, że to będzie niesamowite w całym swoim horrorze.

idziesz na grafikę i robisz sesję o Simpsonach, a także jedną ze swoją przyjaciółką, rysowniczką i pisarką Lyndą Barry. Czego możemy się spodziewać po tej rozmowie?,

razem chodziliśmy do college ' u i rozmawialiśmy o dorastaniu i o tym, jak nasze dzieciństwo było podobne i różne – i w pewnym momencie ona i ja czytaliśmy razem kilka moich pasków …

robiłem paski, w których postacie były w dokładnie tych samych pozycjach od klatki do klatki, a jedyne, co się zmieniło, to ich wyraz twarzy i dialogi. Gra jak bardzo prymitywna forma animacji, gdy widzisz ją na dużym ekranie. I to jest dla mnie dość satysfakcjonujące, przeczytać te komiksy i się pośmiać, wiesz.,

zawsze myślałem – i widzę to również w Twoich rzeczach – że trzymasz oko czytelnika na stronie, aby dialog . Nie możesz po prostu przejść do ostatniej klatki i uzyskać puentę; musisz być prowadzony przez pasek. To jeden z powodów, dla których życie w piekle było tak gęste na początku: byłem w tygodnikach i czułem, że mam tylko crack do nakłaniania ludzi do oglądania moich rzeczy raz w tygodniu, więc miałem zamiar zrobić to tak, że naprawdę musieli pracować nad tym, aby dostać żart. I z biegiem lat, i miałem więcej rzeczy do zrobienia, uprościłem swój styl.,

a poza tym stary, po zrobieniu rzeczy w określony sposób fajnie jest to trochę wymieszać.

to „tyrania puenty” Pythona, prawda? Często walczę, jeśli muszę wymyślić puentę, podczas gdy jeśli dodam 20 niejasno śmiesznych dowcipów do jednej kreskówki i dodasz je wszystkie razem, to jest to prawdopodobnie zabawniejsze. W każdym razie to jeden ze sposobów działania.

całkowicie się Zgadzam: dojazd jest dla Ciebie zabawną częścią, po prostu nie chcesz wypuścić powietrza z opony na ostatnią ramę, to wszystko.,

wiele animowanych kreskówek – wielkie bajki Warner Brother, Królik Bugs i wszystkie te – są genialne. Ogólnie ostatni knebel z kreskówki jest kompletnym niewypałem ,ale i tak mówisz: „to było genialne.”Wiesz, dotarcie tam było świetne.

chociaż muszę powiedzieć, że w większości pisząc komiks wiem, dokąd zmierzam, zanim zacznę rysować. Czasami zmieniam zdanie po drodze; jak ołówkiem Pasek, czasami wymyślić lepszy żart na końcu.,

uwielbiam tempo i wyczucie czasu i jest fajnie – komiksy to zdecydowanie ich własne medium. To nie jest animacja, to nie jest pojedynczy panel; rejestrujesz czas. A po części to czas potrzebny na przeczytanie dialogów.

Wracając do Twoich rzeczy – dlatego tak bardzo lubię twoje rzeczy: lubię podróż, Lubię historię.

masz jakieś zwierzaki?

Zwierzaki? Miałam zwierzaki. W tej chwili mamy salamandrę o imieniu Ramone. W tej chwili to wszystko, co mamy. Ale będziemy dostawać więcej. Przez lata miałem koty i psy., Mam dom pełen dzieci, Mam dwie 10-miesięczne córki bliźniaczki i trzyletniego syna, więc dom jest pełny.

Ramone, Salamandra domowa Matta Groeninga. Ilustracja: pierwszy pies na Księżycu

masz ogromny sukces, z powrotem katalog można zobaczyć z kosmosu, ale czy kiedykolwiek myślisz, że to kiedyś wystarczy? Bill Watterson i Gary Larson zrezygnowali. Czy jest taki moment, kiedy chcesz powiedzieć: „mogę usiąść na plaży, popatrzeć na dzieci i porozmawiać z moim nowym psem, którego dostanę?,”

mógłbym spokojnie zatrzymać się i mieć całkowicie satysfakcjonujące życie czytając książki, nurkując i całą resztę tych rzeczy, ale nadal mam taki wybuch wymyślania historii i pracy z ludźmi – nie mam na to ochoty. To naprawdę zabawne wymyślać historie i opowiadać dowcipy. To naprawdę przedłużenie dziecięcej zabawy. Taka sama radość, jaką miałem w dzieciństwie, wymyślanie światów, rysowanie bitew dinozaurów i cała reszta, wiesz? To było świetne. I w pewien sposób nigdy nie mogłem tego zostawić, wciąż mogę to zrobić. I to jest ta zabawna część.,

wspominasz o Wattersonie i Larsonie – cóż, przede wszystkim robili codzienne paski, czy codzienne Kreskówki, czy jak to się nazywało po drugiej stronie Larsona. I myślę, że to jest po prostu takie grind. Opowiedziano mi historię, że Gary Larson musiał chodzić na wycieczki książkowe i ustawiali dla niego stół do rysowania w pokoju hotelowym po tym, jak skończył z jego godzinnymi podpisami książek. I pomyślałem, że to brzmi jak koszmar.

mieliśmy Gary ' ego Larsona w Simpsonach grającego siebie i to było niesamowite., Dla mnie to jedna z wielkich legend. na pewno brakuje mi Calvina i Hobbesa – myślę, że to był jeden z najlepszych komiksów wszechczasów.

Watterson miał umiejętność robienia bardzo mrocznej satyry podniosłej i pełnej nadziei. Co jest najbardziej optymistyczną lub piękną rzeczą, nad którą pracowałeś?

Moje ulubione rzeczy, które kiedykolwiek robiłem, to branie słów moich dzieci i ilustrowanie ich. Mam dwóch synów o imionach Will I Abe, a kiedy byli młodsi, nagrywałem ich rozmowy, a potem je ilustrowałem., I to jest najzabawniejsza, najsłodsza rzecz-rozśmiesza mnie, może dlatego, że moje ego jest z tego wyrwane.

tak, to jest to, co kocham najbardziej.

a Simpsonowie? Świat jest okropnym miejscem i zasadniczo praca rysownika wydaje się być znalezienie winy, więc można się z niego śmiać. Jest dużo ciemniejszy.,

dobrze w Simpsonach, po prostu staramy się upewnić, że cokolwiek historia jest, to ostatecznie świętowanie rodziny, nawet jeśli rodziny doprowadzają cię do szaleństwa … staramy się zrobić program rodzinny w najszerszym tego słowa znaczeniu: że są kawały dla różnych członków rodziny – są kawały, które małe dzieci pokochają i są kawały, które nie dostaną w ogóle. A to, co odkryliśmy dawno temu, częściowo dzięki szczęściu, to to, że to nie ma znaczenia. Każdy żart nie musi być zrozumiany przez każdego członka rodziny., Tak długo, jak będziesz się poruszał szybko, możesz mieć niegrzeczny żart, który rozśmiesza 13-letniego chłopca i sprawia, że spięci dziadkowie mogą być trochę spięci wargami, ale nie odchodzą, albo nie zmieniają kanału.

koniec

(było o wiele więcej, mieliśmy rozmawiać tylko pół godziny, ale po prostu szliśmy dalej. A potem zaprosił mnie na kolację do swojego domu, kiedy następnym razem będę w USA. Nie, naprawdę.,)

  • Share on Facebook
  • Share on Twitter
  • Share via Email
  • Share on LinkedIn
  • Share on Pinterest
  • Share on WhatsApp
  • Share on Messenger

Share

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *