pewnego dnia w połowie przyszłego roku, w ratuszu lub szpitalu, na lotnisku lub w urzędzie imigracyjnym, Nowa Zelandia stanie się narodem 5 milionów ludzi.
od tak dawna ten wyspiarski kraj na Pacyfiku, leżący na dnie świata, został zdefiniowany przez swoją izolację geograficzną. Atrakcją tych skał wulkanicznych zawsze było poczucie przygody na granicy; słabo zaludniony naród, w którym przetrwają tylko najtwardsi.,
Teraz pojawia się pytanie, w jaki sposób te szybkie zmiany zmienią jego społeczeństwo, politykę i środowisko.
przez większość swojej narodowości wzrost populacji Nowej Zelandii był dostarczany, całkiem dosłownie, przez jej matki. W 1855 roku Nowozelandzkie kobiety urodziły średnio co najmniej pięcioro dzieci. Liczba urodzeń szybko spadła poniżej trzech, zanim pod koniec lat 50. ponownie wzrosła, gdy więcej młodych imigrantów, głównie z Wielkiej Brytanii, zaczęło opuszczać łodzie. Wskaźnik urodzeń wynosi teraz 1,8, poniżej poziomu zastępczego, ale wyższy niż w Wielkiej Brytanii i Niemczech i znacznie powyżej takich jak Singapur, na poziomie 0,83.,
wzrost liczby ludności Nowej Zelandii był powolny: osiągnął milion w 1911 roku, przekroczył 2 miliony w 1956 roku, 3 miliony w 1976 roku i 4 miliony w 2006 roku, napędzany głównie wzrostem naturalnym, a nie masową imigracją. Ale wzrost z 4 milionów do 5 milionów zajmie tylko 14 lat, a nie poprzednie 30 z powodu znacznego wzrostu imigracji, według socjologa Uniwersytetu Massey prof. Paula Spoonleya.
– Większość krajów nie zbliżyłaby się do 1%., W latach 2013-2018 – dwa punkty spisowe-zysk netto z migracji wyniósł 270 000 osób.”
wiele ostatnich przybyszów pochodzi z Azji, głównie z Chin, Indii i Filipin, mówi Spoonley, a większość osiedliła się w Auckland. W rezultacie oczekuje się, że szeroka „Azjatycka” grupa etniczna wzrośnie w całym kraju z 540 000 w 2013 r.do być może 1,4 miliona w ciągu najbliższych dwóch dekad., Przewiduje się również, że liczba osób z pacyficznym dziedzictwem w kraju wzrośnie w tym czasie do 650 000, a populacja Maorysów do ponad miliona.
obecnie 1,7 mln mieszkańców Auckland może osiągnąć 2,4 mln w ciągu 30 lat.
Auckland jest regularnie klasyfikowane jako jedno z najbardziej żywych miast na świecie, ale jest również jednym z najdroższych. Średni koszt mieszkania jest dziewięciokrotnie wyższy od przeciętnego dochodu gospodarstwa domowego. A miasto jest przepełnione, jest domem dla jednej trzeciej całej populacji kraju.,
„Infrastruktura i usługi po prostu nie nadążają za tempem wzrostu liczby ludności” – mówi Spoonley. Miasto jest „wybrzuszone w szwach”.
piękne widoki, niezatapialne rzeki
w wyniku rosnącej populacji, dzicz Nowej Zelandii jest pod napięciem., Rozpaczliwie potrzebne mieszkania wkraczają do lasów i buszu, a szlaki turystyczne słynące z izolacji stają się zatkanymi autostradami przepracowanych pracowników miejskich poszukujących cyfrowego detoksu.
podczas gdy nowa Zelandia słynie z birdlife, dziesiątki rodzimych gatunków są obecnie zagrożone dzięki wprowadzonym drapieżnikom, takim jak szczury i gronostaje. Intensywne praktyki rolnicze niszczą niegdyś nieskazitelną i zdatną do picia wodę w rzekach i jeziorach., Nawozy i obornik zwierzęcy z 27 milionów owiec i 10 milionów bydła w kraju sprawiają, że drogi wodne są toksyczne i niezniszczalne ze względu na wysoki poziom bakterii, takich jak E coli i częste zakwity glonów, między innymi.
dziesiątki rodzimych gatunków ryb są również zagrożone wyginięciem z powodu azotu i fosforu, ale to nie tylko praktyki hodowlane są winne spadku jakości wody., Coraz większa urbanizacja wywiera presję na starzejące się systemy kanalizacyjne, a Infrastruktura wód opadowych jest regularnie przytłaczana, co skutkuje zanieczyszczeniem odchodami i regularnymi zamknięciami popularnych plaż w Auckland.
komunikat, że środowisko naturalne Nowej Zelandii jest zbezczeszczane, nie jest jeszcze słyszany przez światowy rynek turystyczny, a liczba odwiedzających szacuje się na 5 milionów rocznie w ciągu lat.
w ciągu pięciu lat liczba pieszych wędrówek, takich jak Trasy Routeburn, Kepler i Milford, wzrosła o ponad 30 000, z 80 000 w 2013 roku do około 112 000 dzisiaj., Jeszcze w ubiegłym roku, zanim wprowadzono opłatę próbną dla turystów, zagraniczni goście regularnie przewyższali liczbę mieszkańców.
„ludzie przychodzą tu w poszukiwaniu sensu, szukając jakiejś pociechy., Ale bush nie rezygnuje z tego. W chatach jest tyle sprzeczek i popisów. Dla mnie Milford już nie chodzi o tramping – przynajmniej nie o to, skąd o tym wiedzą.”
’dramatyczna transformacja demograficzna'
Jaki wpływ na relacje rasowe i tożsamość narodową miało tak wiele nowych osób, wielu z krajów innych niż Europa? Zaskakująco mało-mówi Spoonley.
„To była jedna z najbardziej dramatycznych przemian demograficznych, jakie widzieliśmy naprawdę wszędzie i została dokonana bez większych konfliktów społecznych., W latach 70. i 80. mieliśmy bardzo intensywną i dość gniewną debatę na temat praw maoryskich i praw rdzennych-tak więc prawdopodobnie był to moment, w którym zaangażowaliśmy się w niektóre z trudniejszych rozmów.
„drugą rzeczą jest to, że jesteśmy imigrantami, więc nie mamy tych debat na temat tożsamości narodowej i zagrożeń ze strony ludzi, którzy są różni kulturowo i religijnie, że można znaleźć w Europie., Część z nich została wyparta przez ostrzał meczetu w Christchurch, ale ta duża wrogość nie jest czymś, co było częścią nowozelandzkich debat politycznych i politycznych” – mówi.Nie oznacza to, że rasizm, dyskryminacja i protekcjonizm nie istnieją. Azjatyccy kupcy domów zostali obwinieni za wysokie koszty nieruchomości w Auckland. W 2018 rząd pod przewodnictwem pracy uchwalił ustawę zakazującą wielu obcokrajowcom nierezydentów kupowania istniejących domów.,
jednym z czynników, które mogą obniżać potencjał napięć, jest to, że nowa Zelandia ma tradycję imigracji i wysoki poziom małżeństw. Dr Xin Chen Z New Zealand Asia Institute na Uniwersytecie w Auckland mówi, że okaże się, jak imigracja skomplikować społeczeństwo i Politykę. Na przykład około 75% Chińskich Nowozelandczyków głosuje na centroprawicową Partię Narodową. Większość mieszka w miastach, mówi, które wydają się być bardziej liberalne.,
natomiast silnie religijni imigranci mają skłonności do konserwatywnych społecznie poglądów – w kraju, w którym odsetek niewierzących osiągnął obecnie 49%. Winston Peters, wicepremier i lider koalicyjnego partnera rządu pracy, New Zealand First, mówi, że jego partia będzie prowadzić kampanię na rzecz testu wartości dla migrantów i uchodźców w najbliższych wyborach.,
według Ministerstwa Zdrowia Nowozelandczycy żyją dłużej niż kiedykolwiek wcześniej, wywierając większą presję na szpitale i malejącą liczbę mieszkańców w wieku produkcyjnym, aby finansować państwowe emerytury i usługi wsparcia. Do 2050 roku do 27% Nowozelandczyków ma ukończyć 65 lat, w porównaniu z 15% W 2016 roku. Około 83 000 osób to osoby powyżej 85 roku życia; do 2060 roku liczba ta ma wynieść 383 000.
starsza populacja Nowej Zelandii szybko rośnie, a ponieważ więcej ludzi żyje dłużej, żyją również z poważnymi chorobami i niepełnosprawnością., Średnia długość życia dla Nowozelandczyków wynosi 81,4 lat, choć jest znacznie niższa dla Maorysów i wysp Pacyfiku. W 2013 średnia długość życia w momencie narodzin wynosiła 73,0 lat dla Maorysów i 77,1 lat dla Maorysów. Było to 78,7 lat dla pacyficznych samic i 74,5 lat dla pacyficznych samców.
imigracja nie może rozwiązać problemu starzenia się społeczeństwa, mówi demograf Dr Natalie Jackson, ponieważ imigranci często szybko dostosowują się do liczby urodzeń w kraju, w którym się osiedlają. Kategorie wizowe są ukierunkowane na migrantów biznesowych i studentów, a nie na rodziny. „Młodzi ludzie walczą o dzieci w dzisiejszych czasach”, mówi Jackson. „Tam, gdzie masz wsparcie rodziny, ludzie będą mieli dzieci.,”
zatłoczone miasta, puste miasta
podobnie jak wiele krajów rozwiniętych, populacja Nowej Zelandii jest nierównomiernie rozłożona. Na Wyspie Południowej niektóre małe miasteczka wołają o ludzi i oferują zachęty, takie jak tanie mieszkania i mnóstwo miejsc pracy. Ale na Wyspie Północnej, na której znajdują się zarówno duże miasta, jak i bardziej umiarkowany klimat, mieszkańcy skarżą się na zatory, niedrogie mieszkania i pogarszającą się jakość życia w warunkach rosnącej urbanizacji.,
chociaż w wielu regionach w ciągu następnej dekady ich populacja ulegnie stagnacji lub spadkowi-mówi Spoonley, każdy z nich, oprócz zachodniego wybrzeża wyspy Południowej, zyskał ludzi w ostatnim spisie powszechnym. Część z tego sprowadza się do imigracji, część do emerytury baby boomer, a część do osób chcących uciec z Auckland, mówi Jackson. 2012-01-17 12: 00: 00,
presja na Auckland wywołała sugestie, że migranci powinni udać się do innych, szybciej starzejących się części kraju i pozostać przez co najmniej pięć lat w ramach programu bonded-mówi Spoonley. Kilka poważnych zmian polityki zostały dokonane, aby to się stało, mówi, Chociaż Jackson zauważa zmiany w systemie punktów imigracyjnych oznacza, że dostaniesz więcej, jeśli pójdziesz do miasta poza Auckland. Potencjalni migranci zdobywają punkty na podstawie wieku, umiejętności, wykształcenia i innych czynników.,
Po osiągnięciu 5 milionów, jednak kilka okrzyków prawdopodobnie usłyszymy w narodowych barach i na grillach. Niektórzy będą go namawiać do góry. Więcej ludzi, rozsądnie zarządzanych, oznacza większe możliwości, różnorodność, zrównoważony wzrost, powstrzymując kryzys demograficzny na trochę dłużej. Auckland jest przekonany, że sobie poradzi. Miasto przeznaczyło 15 000 hektarów na przyszły rozwój miasta i wierzy, że poradzi sobie z rosnącą populacją.,
„Na tej podstawie jest jeszcze sporo do zrobienia” – mówi.
w stolicy, Wellington, 25-letnia maoryska, Krystal Clarke, ma wątpliwości co do wzrostu demograficznego Nowej Zelandii. Clarke była niedawno bezdomna-spała w samochodzie ze swoim partnerem, pomimo tego, że oboje byli zatrudnieni – i zastanawia się, czy nowa Zelandia powinna się dalej rozwijać, jeśli nie może wyżywić i pomieścić ludzi, których już miała.,
„za każdym razem, gdy przychodzę tu na przerwę, to szczególnie ludzie, którzy przychodzą do mnie – masz dolara, masz papierosa? Dlaczego jesteśmy tacy, dlaczego nasi imigranci wydają się być w porządku, ale nie jesteśmy? Co zostało wprowadzone, aby odnieść sukces, a czego nie ma dla naszych ludzi?
” Māori koncepcja manaakitanga jest jednym z gościnności. Ale jak możemy być odpowiednio gościnni dla naszych przyjaciół imigrantów, jeśli nie potrafimy nawet zadbać o siebie właściwie?,”
minister rozwoju miejskiego, Phil Twyford, powiedział, że nowa Zelandia osiągnięcie 5 milionów ludzi było” kamieniem milowym”, ponieważ kraj zawsze opierał swój wizerunek na byciu spokojnym, słabo zaludnionym krajem na dnie świata.
wzrost liczby ludności w kraju powodował jednak bóle wzrostowe, jednak Twyford powiedział, zwracając uwagę na dysfunkcyjne Systemy Transportowe i nieopłacalne mieszkania jako główne problemy kraju w miastach Wyspy Północnej w szczególności.,
Zrównoważenie populacji tak, aby była bardziej równomiernie rozłożona i przyciągnięcie większej liczby migrantów do regionów – „zaniedbanych od dziesięcioleci” – oznaczałoby, że nowa Zelandia mogłaby wesprzeć 5 milionów ludzi, a potencjalnie o wiele więcej.
„większym problemem jest to, że stoimy w obliczu dość trwałego i szybkiego wzrostu populacji i musimy naprawdę podnieść naszą grę w sposób, w jaki zarządzamy wzrostem”, powiedział Twyford.
Po prostu nigdy nie doszliśmy do tej debaty., Mój osobisty pogląd jest taki, że jeśli dobrze przyjmiemy naszą Politykę, możemy z łatwością pomieścić o wiele więcej osób.”