zrobiłem 30-dniowe wyzwanie jogi i wszystko, co dostałem, to spokój umysłu…Oh Wait

13 Zdjęciakliknij więcej

Leandra rozpoczęła 2017 z 30-dniowym wyzwaniem jogi, które przyniosło zaskakujące wyniki. Jeśli rozpocząłeś 2018 z podobnymi ambicjami, lub na pewno zamierzałeś, ale może zapomniałeś, niech poniższe będą inspirującym kopnięciem w spodnie, których potrzebujesz. Albo po prostu żyj zastępczo przez jej doświadczenie i nazwij to dniem. I tak nie będę oceniał.

zawsze nienawidziłam jogi., Tak długo, jak zachodnie społeczeństwo i większość ludzi, których znam, zaakceptowały to, czułem, że praktyka jest atakiem na moją egzystencję i zdolność do stosowania się do ustnie nakazanych instrukcji. (Co to naprawdę znaczy, kiedy zostaniesz poproszony, aby rozdzielić odległość bioder stóp, pozwolić kolanom uderzać o siebie, a następnie jednym płynnym ruchem, upuścić je w lewo i podnieść się, używając prawego łokcia do środka?)

jestem mniej elastyczna niż Lalka Barbie. Przynajmniej może ją przywrócić na stołową pozycję., Kiedy poproszono mnie o dotknięcie moich palców u stóp, najlepsze, co mogę dostarczyć, to obarczone szarpnięcie za kolana. Po podjęciu około 473,682,747 kroki w lonży (jeden pojedynczy, dość dosłowny krok dla prawie wszystkich innych, dla niewtajemniczonych), nie mogę technicznie wydostać się z pozycji, chyba że osoba trzecia fizycznie usunie mnie. Ale wiesz, co mówią — to jest, gdy nienawidzisz czegoś najbardziej, że też potrzebujesz tego najbardziej. (Ważna uwaga: nie dotyczy to relacji.,)

Po pokornym doświadczeniu utraty dziecka w macicy, a następnie bardziej pokornym doświadczeniu uznania, że bez względu na to, jak bardzo czegoś chcesz, czasami po prostu nie możesz kontrolować, kiedy (lub czy) to dostaniesz, postanowiłem wrócić do jogi codziennie przez miesiąc Styczeń z bardzo prostego powodu, że moja mama mi powiedziała. Kiedy jesteś wrażliwy, jesteś również o wiele bardziej otwarty, a tym samym gotowy do uchwycenia tego, co uderzy w twoje dłonie. Dla mnie to był Zestaw klocków i Nefrytowa Mata Do Jogi.,

miałem nadzieję, że rozwinę elastyczność, która przekroczy granice mojego ciała i wpłynie na moją głowę (bardziej elastyczny umysł oznacza mniej sztywne myślenie, prawda?). Przewidziałem też, że ostatecznie się poddam.

wybrałem Sky Ting jako studio, w którym będę ćwiczyć. Znajduje się tuż nad mostem Manhattan na Chrystie Street w pobliżu Canal i robi wszystko, co dobre studio new-age powinno: sprzedaje Moon Juice, szczyci się klienteli, która nosi głosy na świeżym powietrzu prawie wyłącznie i ma urocze znaki wiszące wszędzie z łazienki („wytrzyj ręce na spodnie!,”) do drzwi („Shoes off, pretty please”). Kiedy wchodzisz do samego studia-dużego, białego, jasnego pudełka — spotyka cię wypchana żyrafa, pozornie obserwująca twoją praktykę z rogu pokoju, prawdopodobnie przechwalająca się długością szyi, ale raczej stojąca tam jako dowód koncepcji.

Pierwsza klasa była zaskakująco satysfakcjonująca. Wychodząc z wyjątkowej Passy czterech miesięcy z zerowym wysiłkiem, moje ścięgna ścięgna były bardziej wiotkie, niż bym się spodziewał., Oczywiście, mój fałd do przodu wyglądał tak:

trzy tygodnie później, tutaj jest:

To było najważniejsze w tym wyzwaniu.”Tak, wszedłem pragnąc elastyczności i wiedząc, że nie nawidzę tego, ponieważ jestem tak nieelastyczny., Pomyślałem, że wezmę to na siebie tak, jak zawsze robię, gdy mam problemy z zrobieniem czegoś, co ludzie wokół mnie mogą pozornie zrobić bez wysiłku (rozumiesz metaforę?), ale to, co odkrywam, jest wręcz odwrotnie.

wejście na lonżę jest wciąż trudne.

Kiedy reszta klasy siedzi w Kruku, leżę z nogami wyciągniętymi przede mną, dłońmi w kierunku nieba. Mój wewnętrzny monolog w takich momentach brzmiał coś w stylu: „Pchaj dalej, pieprzony słabeuszy!,”

umysł rozwija się na wzorcach. Reaguje na doświadczenie, przechowuje to uczucie, a następnie odrzuca je jako mechanizm obronny, środek ochrony.

dziś rano przykucnęłam w dziecięcą pozę, unikając stania na głowie, kiedy zauważyłam, że rozwija się nowy wzór. Czułem energię nóg reszty klasy w powietrzu, podczas gdy moje, złożone i ciężkie, opierały się najpierw o ziemię. – Hej, bez potu, to naprawdę dobre uczucie – zauważyłam, gdy mój umysł błądził. „Jesteś tu, aby nauczyć się poruszać ciałem i dojdziesz do tego. A nawet jeśli nie, nieważne., To naprawdę dobre uczucie. Czy nie to się liczy?”

było super. Taka nowa. Czy to jest to, co medytujący nazywają „bezproblemowym cofaniem”? Czy tak to jest, gdy się odpuszcza?

kiedy postanowiłem napisać tę historię, nie byłem pewien, jak ją oprawię. Podziel się wyzwaniem? Postawienie mojej dawnej jaźni przeciwko mojej teraz bardziej elastycznej jaźni? Czy chodziło o dzielenie się postępem fizycznym? Czy wyraźnie ręczę za Sky Ting-studio, które szczerze polecam każdemu, kto niekoniecznie chce wyjść poza siebie, ale komu zależy na zostaniu w środku i nauczeniu się tam czuć komfortowo?,

nie jestem pewien, ale to, co było naprawdę miło obserwować, to to, że nie musisz przechodzić dramatycznej transformacji, aby poczuć, że się zmieniasz. Nawet nie musisz tego nazywać zmianą. Wystarczy bycie.

Zdjęcia Kristy Anny Lewis.

Share

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *