(the Conversation is an independent and non-profit source of news, analysis and commentary from academic experts.)
aż do tego stulecia wkład żołnierzy afroamerykańskich w II Wojnę Światową ledwo zapisał się w zbiorowej pamięci Amerykanów o tej wojnie.
„opaleni żołnierze”, jak czule nazywała ich czarna prasa, byli również w większości pominięci w tryumfalnej narracji „największego pokolenia Ameryki”.,”Aby opowiedzieć ich historię pomocy w pokonaniu nazistowskich Niemiec w mojej książce z 2010 roku, „oddech wolności”, musiałem przeprowadzić badania w ponad 40 różnych archiwach w USA i Niemczech.
Kiedy niemiecka firma produkująca telewizję, wraz z Smithsonian TV, zamieniła tę książkę w dokument, filmowcy przez dwa lata przeszukiwali amerykańskie media i archiwa wojskowe w poszukiwaniu nagrań czarnych GIs w końcowym natarciu do Niemiec i podczas okupacji powojennych Niemiec.
obejrzeli setki godzin filmu i odkryli mniej niż 10 minut materiału., To pomimo faktu, że wśród 16 milionów żołnierzy amerykańskich, którzy walczyli w ii wojnie światowej, było około miliona żołnierzy afroamerykańskich.
walczyli na Pacyfiku i byli częścią zwycięskiej Armii, która wyzwoliła Europę spod panowania nazistów. Czarni żołnierze byli również częścią amerykańskiej armii okupacyjnej w Niemczech po wojnie. Nadal służąc w ściśle wydzielonych jednostkach, zostali wysłani, aby demokratyzować Niemców i usuwać wszelkie formy rasizmu.,
To właśnie doświadczenie przekonało wielu z tych weteranów do kontynuowania walki o równość po powrocie do USA. mieli zostać piechurami Ruchu Praw Obywatelskich – ruchu, który zmienił oblicze naszego narodu i zainspirował miliony Represjonowanych ludzi na całym świecie.
Zapisz się na Brief Early Bird
codziennie rano Otrzymuj najobszerniejsze wiadomości i informacje o wojsku
dzięki za rejestrację!,
aby uzyskać więcej newsletterów kliknij tutaj
×
Zapisz się na the Early Bird Brief – codzienny przegląd wiadomości o wojskowości i obronie z całego świata.
dzięki za rejestrację.
podając nam swój e-mail, wyrażasz zgodę na Brief Early Bird.
jako badacz historii Niemiec i ponad 70-letniej obecności wojskowej USA w Niemczech, podziwiałem mężczyzn i kobiety tego pokolenia., Byli gotowi walczyć o demokrację za granicą, podczas gdy odmawiano im demokratycznych praw w domu w USA. z powodu ich wiary w „demokratyczną obietnicę” Ameryki i ich poświęceń w imieniu tych ideałów, urodziłem się w wolnych i demokratycznych Niemczech Zachodnich, zaledwie 10 lat po tej strasznej wojnie.
walka z rasizmem w kraju i za granicą
wysyłając wojska za granicę jako wojowników i emisariuszy amerykańskiej demokracji, wojsko dosłownie eksportowało afroamerykańską walkę o wolność.,
począwszy od 1933 roku, kiedy Adolf Hitler doszedł do władzy, afroamerykańscy aktywiści i czarna prasa wykorzystali potępienie Nazistowskiego rasizmu przez białą Amerykę, aby ujawnić i oskarżyć o nadużycia Jima Crowa w domu. Wejście Ameryki do wojny i walka z nazistowskimi Niemcami pozwoliło aktywistom Praw Obywatelskich znacznie zwiększyć swoją retorykę.
wiersz Langstona Hughesa z 1943 roku, „From Beaumont to Detroit”, adresowany do Ameryki, wymownie wyrażał ten sentyment:
„you jim crowed me / Before hitler rose to power- / and you are still jim Brewing me- / Right now this very hour.,”
wierząc, że walka o amerykańską demokrację za granicą w końcu zapewni Afroamerykanom pełne obywatelstwo w domu, aktywiści Praw Obywatelskich wywierają presję na rząd USA, aby pozwolić afroamerykańskim żołnierzom „walczyć jak mężczyźni”, ramię w ramię z białymi żołnierzami.
wojsko, nieproporcjonalnie zdominowane przez białych oficerów południa, odmówiło. Argumentowali oni, że taki krok podważyłby efektywność militarną i negatywnie wpłynąłby na morale białych żołnierzy. W zintegrowanym wojsku Czarni oficerowie lub podoficerowie mogą również dowodzić białymi oddziałami. Takie wyzwanie dla porządku Rasowego Jima Crowa opartego na białej supremacji było postrzegane jako niedopuszczalne.
do wygrania wojny potrzebna była siła robocza czarnych żołnierzy, ale wojsko dostało się na swoją drogę; Amerykański rozkaz Jima Crowa miał zostać podtrzymany., Afroamerykanie mogli szkolić się jako piloci w wydzielonych Tuskeegee lotników. 92nd Buffalo Soldiers i 93rd Blue Heels all-black Division zostały aktywowane i wysłane za granicę pod dowództwem białych oficerów.
pomimo tych ustępstw, 90 procent czarnych żołnierzy było zmuszonych do służby w jednostkach pracy i zaopatrzenia, a nie w bardziej prestiżowych jednostkach bojowych. Z wyjątkiem kilku krótkich tygodni podczas bitwy o wybrzuszenie zimą 1944 roku, kiedy dowódcy desperacko potrzebowali siły roboczej, wszyscy żołnierze amerykańscy służyli w ściśle wydzielonych jednostkach., Nawet banki krwi były segregowane.
„oddech wolności”
Post-nazistowskie Niemcy nie były krajem wolnym od rasizmu. Ale dla czarnych żołnierzy było to ich pierwsze doświadczenie społeczeństwa bez formalnej linii kolorystycznej Jima Crowa. Ich mundury określały ich jako zwycięskich wojowników i jako Amerykanów, a nie ” Murzynów.”
służąc w oddziałach robotniczo-zaopatrzeniowych, mieli dostęp do wszystkich towarów i prowiantu, za którymi tęsknili Niemcy mieszkający w ruinach swego kraju., Afroamerykańskie wyrażenia kulturowe, takie jak jazz, zniesławione i zakazane przez nazistów, były kolejnym powodem, dla którego tak wielu Niemców przyciągało do swoich czarnych wyzwolicieli. Biała Ameryka była oszołomiona, widząc, jak bardzo Czarni GIs cieszyli się swoim czasem za granicą i jak bardzo bali się powrotu do USA
w 1947 roku, kiedy zimna wojna się rozpalała, rzeczywistość wydzielonej Armii Jima Crowa w Niemczech stawała się poważnym kłopotem dla rządu USA. Związek Radziecki i wschodnioniemiecka propaganda komunistyczna bezlitośnie atakowały USA i kwestionowały jego pretensje do bycia liderem ” wolnego świata.”Wielokrotnie wskazywali na segregację armii w Niemczech Zachodnich i segregację Jima Crowa w USA, aby przedstawić swoją sprawę.,
powrót do domu
weterani, którzy byli za granicą, elektryzowali i zasilali większą walkę, aby Ameryka spełniła obietnicę demokracji i Sprawiedliwości. Dołączyli do NAACP w rekordowej liczbie i założyli nowe rozdziały tej organizacji na południu, pomimo fali przemocy wobec powracających weteranów. Weterani II Wojny Światowej i wojny koreańskiej stali się piechurami Ruchu Praw Obywatelskich w latach 50. i 60., Medgar Evers, Amzie Moore, Hosea Williams i Aaron Henry to jedne z bardziej znanych nazwisk, ale niezliczone inne pomogły w walce.
około jednej trzeciej przywódców ruchu praw obywatelskich byli weterani II wojny światowej.
walczyli o lepszą Amerykę na ulicach Południa, w swoich miejscach pracy na północy, jako przywódcy w NAACP, jako powodowie przed Sądem Najwyższym, a także w armii USA, aby uczynić ją bardziej integracyjną instytucją. Byli również ludźmi godziny podczas Marszu na Waszyngton w 1963 roku, kiedy ich szkolenie wojskowe i wiedza specjalistyczna były kluczowe, aby zapewnić, że dzień nie zostanie zniszczony przez agitatorów sprzeciwiających się prawom obywatelskim.,
„zorganizowaliśmy marsz na Waszyngton jak formację armii”, wspominał weteran Joe Hairston.
dla tych weteranów inauguracje prezydenta Baracka Obamy w latach 2009 i 2013 były momentami triumfalnymi w ich długiej walce o lepszą Amerykę i bardziej sprawiedliwy świat. Wielu nigdy nie myślało, że dożyją dnia, w którym Afroamerykanin poprowadzi ich kraj.
aby dowiedzieć się więcej o wkładzie afroamerykańskiego GIs, odwiedź cyfrowe archiwum „walka o prawa obywatelskie, afroamerykański GIs i Niemcy”.