Wędrówka szlakiem Inków-czego można się spodziewać po 4 dniowej wędrówce do Machu Picchu

zakupy dokonane za pośrednictwem linków mogą zarobić nam niewielką prowizję, bez dodatkowych kosztów dla Ciebie.

akcje 4.1 K

ze wszystkich rzeczy, które zrobiliśmy i miejsc, które widzieliśmy podczas naszych 3 tygodni w Ameryce Południowej, wędrówka szlakiem Inków w Peru jest naszym ulubionym wspomnieniem. To nawet wspiął się w szeregi jako jeden z naszych wszystkich cennych doświadczeń podróży.

i pomyśleć, że trochę się wahałem.,

słyszałem wiele o tym, jak trudna jest wędrówka, ale to nie było to, co mnie denerwowało. Lubię dobre wyzwania i bardzo podobał mi się pomysł pójścia śladami Inków. Nie chcieliśmy iść łatwym wyjściem i dotrzeć do Machu Picchu pociągiem. To byłoby jak oszustwo.,

Winay Wayna

początkowo powstrzymywał mnie strach przed zachorowaniem na szlaku Inków. Obawiałem się, że brak tlenu z dużej wysokości kopnie mnie w tyłek (moja wytrzymałość sercowo-naczyniowa jest żałosna). A jeśli mam zatrucie pokarmowe? A jeśli mam grypę? A jeśli dostanę pęcherzy? Co jeśli, co jeśli, co jeśli?

a jeśli mam być całkowicie szczery, to pomysł, aby spędzić cztery dni bez prysznica, nie był atrakcyjny.,

pomijając wątpliwości, wędrówka szlakiem Inków okazała się fantastycznym przeżyciem. Ale nie wszystko było gładkie. Czuliśmy efekty wysokości (Mike bardziej niż ja), ale to było do opanowania. I tak, mój największy strach się spełnił – zachorowałem na szlaku Inków. Na szczęście był to dzień 1, „łatwy dzień”.

mimo to 4-dniowa wędrówka szlakiem Inków do Machu Picchu nie była tak okrutna, jak myślałem.,

wszystkie wyzwania po drodze sprawiły, że doświadczenie było znacznie bardziej satysfakcjonujące. Poczucie spełnienia, które czułem na końcu szlaku Inków, było ogromne. Wyrwanie się ze strefy komfortu było bardzo satysfakcjonujące, przezwyciężając wątpliwości i obawy. Następnie dorzuć wszystkie wspaniałe widoki i Ruiny Inków, które widzieliśmy po drodze, a to sprawiło, że było to niezapomniane doświadczenie.

tak się cieszę, że zdecydowałam się na wędrówkę szlakiem Inków!,

Sayacmarca

Uwaga: praktyczne wskazówki dotyczące wyboru organizatora wycieczek, rezerwacji wycieczki itp. są zawarte na dole tego postu.

Inca Trail Details – Classic Inca Trail Hike

  • odległość – 44 km (w przybliżeniu)
  • trudność – Hard
  • wzrost wysokości – 1600 m (w przybliżeniu). Szczyt szlaku znajduje się na wysokości 2600 m n. p. m., najwyższy punkt 4200 m n. p. m., a szlak kończy się na wysokości 2400 m n. p. m.,
  • Rodzaj Szlaku-punkt do punktu
  • długość czasu-4 dni

szlak Inków dzień po dniu – czego można się spodziewać na szlaku Inków

powiedzieć, że szlak Inków jest trudny jest nieco względny, ale powiem, że nie był łatwy!

każdy będzie miał swoje osobiste wyzwania wędrując szlakiem Inków, niezależnie od tego, czy jest to choroba wysokościowa, ból mięśni i stawów, wyczerpanie fizyczne, czy nawet odwodnienie.,

nie mieliśmy doświadczenia w wędrówkach na bardzo dużych wysokościach, nigdy wcześniej nie robiliśmy nawet kilkudniowej wędrówki i nadal byliśmy w stanie ukończyć wędrówkę.

aby pomóc ci dowiedzieć się, czego możesz się spodziewać na wędrówce szlakiem Inków, oto nasze codzienne spojrzenie na nasze doświadczenia. Mamy nadzieję, że nasz przewodnik po szlaku Inków pomoże Ci zdecydować, czy klasyczna 4-dniowa wycieczka szlakiem Inków do Machu Picchu jest właśnie dla Ciebie.,

wędrówka szlakiem Inków – Dzień 1

trasa na kilometrze 82 – Wayllabamba (12 km, 400 m wysokości)

nasza przygoda z Inca Trail rozpoczęła się o 5:00 rano, kiedy nasza firma trekkingowa odebrała nas z naszego hotelu w zabytkowym centrum Cusco. Po zebraniu wszystkich 14 wędrowców udaliśmy się z Cusco do Świętej Doliny.,

zatrzymaliśmy się w Ollantaytambo na szybkie śniadanie i za radą naszego przewodnika wypożyczyliśmy również kijki trekkingowe i kupiliśmy liście koki, aby pomóc w walce ze skutkami wysokości.

nasz widok na śniadanie w Ollantaytambo.

Po śniadaniu pojechaliśmy na 82 kilometr Szlaku Inków, gdzie rozpoczyna się wędrówka. Zorganizowaliśmy nasze rzeczy z portierem, którego zatrudniliśmy, a następnie udaliśmy się do pierwszego punktu kontrolnego, gdzie musieliśmy pokazać paszport przed rozpoczęciem szlaku.,

Po przejściu przez ochronę przekroczyliśmy most nad rzeką Vilcanota/Urubamba, a następnie zrobiliśmy krótki pod górę do obszaru łąki. Tutaj mamy wprowadzenie do szlaku przez naszego przewodnika Edy, a potem wszyscy się przedstawiliśmy. Nasza grupa była mieszanką narodowości, wieku i doświadczenia wędrówek, a nawet obejmowała kilku samotnych podróżników.,

ze wszystkimi formalnościami na drodze, nadszedł czas, aby przejść do biznesu. Dzień 1 jest uważany za najłatwiejszy z czterech dni wędrówki szlakiem Inków, „rozgrzewkę” dla tego, co ma nadejść. Były części zjazdowe i pod górę, ale nic zbyt drastycznego.

po drodze mijaliśmy kilka małych wiosek, w których miejscowi sprzedawali napoje i przekąski., Z jakiegoś powodu nie spodziewałem się, że ludzie będą żyć wzdłuż szlaku Inków. Co jakiś czas przechodził obok człowiek z grupą osłów niosących zaopatrzenie. Był nawet facet na rowerze, który przejechał obok nas!

w miarę upływu dnia zrobiło się dość gorąco. Naprawdę zacząłem zauważać upał, kiedy zatrzymaliśmy się w punkcie widokowym nad ruinami Llactapata.,

Llactapata oznacza „Górne Miasto” w keczua i była stacją rolniczą służącą do dostarczania kukurydzy do Machu Picchu. Patrzenie na Llactapata podnieciło mnie na wszystkie inne ruiny na szlaku Inków, które zobaczymy w nadchodzących dniach.

Po tym, jak Edy skończył swoją rozmowę w Llactapata, zaczęliśmy wędrówkę do naszego lunchu. Tutaj sprawy potoczyły się w dół, i nie mówię tylko o szlaku.,

nagle dostałam silnego bólu brzucha. Miałem przeczucie, że to od czegoś, co zjadłem przedwczoraj. Ponieważ byliśmy w jednym z niewielu obszarów, które do tej pory widziałem z gęstą (prawie) roślinnością, uznałem, że najlepiej tutaj odpocząć. Więc, schyliłem się ze szlaku w Krzaki i usiadłem tam na kolanach, pochylony z bólu, mając nadzieję, że jakikolwiek robak sieje spustoszenie w moich wnętrznościach, pospieszy się i wydostanie się ze mnie.

Zajęło mi to około godziny, ale w końcu poczułem się na tyle dobrze, aby kontynuować. W tym momencie asystent przewodnika właśnie przybył nas szukać., Miał być zawsze z tyłu linii, ale poszedł do przodu z grupą (co naprawdę się cieszę, że to zrobił, bo jak żenujące byłoby to!)

Kiedy w końcu dotarliśmy na miejsce lunchu, namiot był już ustawiony i wszyscy czekali w środku. Wstydziłem się przyznać, że miałem do czynienia z zatruciem pokarmowym i czułem się źle, że trzymałem grupę, ale wszyscy byli bardzo wyrozumiali., Jak się okazało, nie tylko ja miałem do czynienia z rozstrojem żołądka podczas wyprawy.

reszta naszej wędrówki po obiedzie była na szczęście spokojna, ale też niezbyt pamiętna. Nie mogłem się doczekać, żeby dostać się na obóz, żebym mógł się położyć i odpocząć.

kiedy dotarliśmy do obozu w Wayllabambie, tragarze już ustawili nasze namioty. To był mój rodzaj biwakowania-bez ustawiania i zdejmowania, i bez gotowania!,

posiłki, które serwowaliśmy na Treku, były bardzo smaczne, z wystarczającym wyborem, aby zadowolić nawet najbardziej wybrednych zjadaczy (jak ja). Byłem pod wrażeniem wykwintnych potraw, które mogli zrobić w środku niczego!

obóz Wayllabamba znajdował się w pobliżu małej społeczności rolniczej, więc wokół włóczyły się osły, koguty i psy. Te hałaśliwe zwierzęta nie pozwoliły nam się wyspać, ale przynajmniej Kemping miał czystą, usianą toaletę (nie mogę powiedzieć tego samego o reszcie kempingów).,

wędrówka szlakiem Inków – dzień 2

Wayllabamba – Pacamayo (12 km, 600 m wysokości)

dzień 2 jest uważany za najtrudniejszy dzień wędrówki szlakiem Inków ze względu na strome wzniesienie i setki kamiennych schodów, zarówno w górę, jak i w dół. Powtarzałem sobie, że jeśli przeżyję dzień 2, reszta wycieczki będzie łatwa w porównaniu.

dzień 2 jest najbardziej stromy. Pod górę prawie cały dzień!,

sceneria bardzo różniła się od poprzedniego dnia, znacznie więcej bujna, bo szliśmy przez chmurny Las. Minęliśmy nawet mały wodospad. Lubiłem przebywać w gąszczu natury, a Mike powtarzał, że czuje się jak Indiana Jones!,

zgodnie z oczekiwaniami, wkrótce dotarliśmy do części kamiennych schodów, wciąż oryginalnych z czasów Inków.

Ta część szlaku była trudna, ale z perspektywy czasu spodziewałem się, że będzie jeszcze trudniejsza. Kluczem było dla mnie, aby iść powoli i stabilnie, zawsze utrzymując to samo tempo, więc nie musiałem zatrzymywać się i złapać oddech cały czas.,

czułem się, jakbym poruszał się w zwolnionym tempie, wykonując najmniejsze kroki. To wszystko, co mogłem zrobić na dużej wysokości. Nie widziałem sensu w pchaniu się i ryzykowaniu zachorowania, ponieważ wiedziałem, że większość dzisiejszej wędrówki będzie pod górę. Tak długo, jak dotarłem do celu, tylko to się liczyło. To nie był wyścig, mimo że tragarze biegający obok nas sprawiali wrażenie, jakby był.,

przekraczając linię drzew, zatrzymaliśmy się na lunch w Llulluchapampa, łące na 3680 m. było to miłe miejsce na odpoczynek dla najtrudniejszej części szlak, wejście na przełęcz martwej kobiety.

powiedziano nam, że to kolejne 1,5 godziny wspinaczki na Przełęcz martwej kobiety, najwyższą Przełęcz Na szlaku Inków na 4200 m, ale myślę, że zajęło nam to dłużej., Nazywa się Przełęcz martwej kobiety, ponieważ z drugiej strony szczyt góry wygląda jak profil leżącej kobiety.

To była taka ulga dostać się na szczyt przełęczy, ponieważ oznaczało to, że najtrudniejsza część wędrówki została zakończona. Było zimno i wietrznie, więc szybko zrobiliśmy zdjęcie grupowe, a następnie zaczęliśmy schodzić w dół po drugiej stronie.,

widok z Przełęczy martwej kobiety.
patrząc wstecz na przepustkę martwej kobiety.

było tak wiele stromych kamiennych schodów schodzących w dół, że cieszyłem się, że wypożyczyliśmy kijki trekkingowe. Naprawdę pomagają w równowadze i stabilności i usuwają stres z kolan.,

dla mnie zejście po schodach było najlepszą częścią dnia 2. Przechodząc przez pokrywę chmur, ujawniły się niesamowite widoki na dolinę i szczyty górskie. Większość drogi w dół byłem sam, więc postanowiłem usiąść na kroku i wziąć w chwili.

przed mną była piękna, starożytna kamienna ścieżka, zakrzywiająca się w dół doliny., Górskie szczyty otaczały mnie ze wszystkich stron, a jedynym dźwiękiem było delikatne ćwierkanie ptaków. To był mój ulubiony moment tej podróży.

Wysokość sprawiała, że czuł się oszołomiony, więc musiał naprawdę zwolnić i skoncentrować się na tym, gdzie stąpał, aby nie spadać ze schodów.,

ID = „66e1b582fc” > Wiem, że powiedziałem, że to nie wyścig, ale byłem pod wrażeniem, że nie byłem ostatnim, który przybył do obozu w najtrudniejszy dzień Treku.

Pacamayo (3600 m) był prawdopodobnie najbardziej malowniczym kempingiem, w jakim kiedykolwiek przebywałem., Nasze namioty ustawione byĹ ' y na găłrze z widokiem na dolinÄ™, z găłrami po trzech stronach.

świetny widok z obozu!

spojrzenie na miejsce, z którego właśnie wyruszyłem, było surrealistyczne. Prawie nie mogłem uwierzyć, że przeszedłem tak wysoko w górę!

po kolejnej wspaniałej kolacji ustawiłem statyw i zrobiłem kilka nocnych zdjęć., Było trochę pochmurno i była pełnia księżyca, więc nie mogłem uchwycić ciemnego gwiaździstego nieba, jak chciałem. Mimo to mam kilka dobrych ujęć szczytu z ruchomymi chmurami i kilkoma gwiazdami.

wędrówka szlakiem Inków – dzień 3

Pacamayo – Winay Wayna (15 km, 900 m wysokości)

dostaliśmy kolejną pobudkę o 5:30 rano, ale nie miałem nic przeciwko, bo byłem bardzo podekscytowany 3 dniem Treku. Wiedziałem, że będzie niesamowicie malowniczo z przepięknymi ruinami Inków po drodze.,

pierwszą stroną Inków, na którą przyjechaliśmy, była Runkuracay, mała okrągła ruina z widokiem na dolinę Pacamayo. Staliśmy w Kamiennej strukturze, gdy Edy dał nam kolejną lekcję historii. Był takim bogactwem informacji-szkoda, że nie pamiętam wszystkiego, co powiedział!,

najlepsze widoki na runkuracay, gdy wspinamy się na wzgórze, aby wyruszyć w podróż, aby zobaczyć, jak wygląda runkuracay.miejscu. Dobre przypomnienie, aby zawsze poświęcić chwilę, aby spojrzeć wstecz, skąd pochodzisz!,

z Runkuracay było około 45 minut wędrówki na szczyt drugiej Przełęczy, Abra de Runkuracay na 4000 m. Ten odcinek szlaku jest w większości oryginalne, kamienie ułożone przez Inków.

To było szalone myśleć o całej pracy, która musiała iść do budowy tego szlaku i układania wszystkich tych kamieni. A teraz, setki lat później, szedłem tą samą ścieżką, co Inkowie.,

moja ulubiona strona na szlaku Inków to Sayacmarca. Ruiny były spektakularne i zbudowane w tak niesamowitym miejscu, chronione z dwóch stron klifami.

nazwa Sayacmarca oznacza „niedostępne miasto”, co było bardzo trafne biorąc pod uwagę okolicę., Przez całą wędrówkę byłem tak zdumiony lokalizacjami, w których Inkowie zdecydowali się budować swoje miasta.

Moje ulubione zdjęcie ze szlaku Inków!

spędziliśmy sporo czasu wędrując po Sayacmarca, jak Edy powiedział nam o stronie. Byłem tak zachwycony tymi ruinami, że nie chciałem wyjeżdżać.,

Back on the trail we passed by more ruins including Conchamarca, a small Inca dwelling that was probably a resting place for travellers on their way to Machu Picchu.,

ścieżka stała się bardzo malownicza, gdy przeszliśmy przez kolejny bujny las chmur. Storczyki dopiero zaczynały kwitnąć i założę się, że za tydzień szlak byłby taki kolorowy. Minęliśmy nawet grupę Lam!,

Po przejściu przez tunel Inków wykuty w skale szlak zaczął wspinać się na trzecią przełęcz (3700 m). Kamienna ścieżka otulała zbocze góry, z niczym innym jak stromą doliną po mojej lewej stronie. To było trochę nerwowe być tak blisko krawędzi, ale oh-takie fotogeniczne!,

Przełęczy można było zobaczyć kilka pokrytych śniegiem gór i coś, co wyglądało jak mały wodospad na przełęczy, na wysokości około 1000 m n. p. m., na wysokości około 1000 m n. p. m., na wysokości około 1000 m n. p. m., na wysokości około 1000 m n. p. m., na wysokości około 1000 m n. p. m., na wysokości około 1000 m n. p. m., na wysokości około 1000 m n. p. m., na wysokości około 1000 m n. p. m., na wysokości około 1000 m n. p. m., na wysokości około 1000 m n. p. m., na wysokości około 1000 m n. p. m., na wysokości około 1000 m n. p. m., na wysokości około 1000 m n. p. m., na wysokości około 1000 m n. p. m., na wysokości około 1000 m n. p. m. po drugiej stronie doliny.

Po przejściu dotarliśmy na polanę, gdzie zatrzymaliśmy się na obiad., Po raz kolejny przed nami rozeszły się fantastyczne widoki. To zabawne, ponieważ z jednej strony te widoki sprawiają, że chcesz siedzieć i gapić się przez resztę dnia, podczas gdy z drugiej strony, dodają energii i motywują cię, aby iść dalej i zobaczyć, co jest przed tobą.,

tuż w dół wzgórza od naszego lunchu było phuyupatamarca, „miasto w chmurach”. To była kolejna malownicza ruina, ale chyba najbardziej pamiętna z tysiąca kroków opuszczających tę stronę.,

ten odcinek szlaku ma reputację twardego na kolanach, a nawet zdobył przydomek „The Gringo Killer”. Nie bolały mnie kolana (pewnie przez kijki trekkingowe), ale zaczęły mnie boleć spody stóp. Ciężko jest chodzić po tych nierównych skałach!,

w drodze do ostatniego kempingu wybraliśmy się na krótki objazd do ruin Winay Wayna. Miejsce to miało spektakularny zestaw tarasów rolniczych przylegających do zbocza góry, a także kilka kamiennych łaźni. Winay Wayna mogła być miejscem, gdzie pielgrzymi do Machu Picchu przeprowadzali rytualne oczyszczenie na ostatnim odcinku szlaku.,

nie miałem pojęcia, jak wysokie tarasy były ułożone, dopóki nie zszedłem na dół. Stojąc w cieniu tego cudu stworzonego przez człowieka, nagle poczułem się nieistotny i mały.,

z ruin mogliśmy zobaczyć nasze Pole namiotowe i usłyszeć pociągi jadące i jadące z Aguas Calientes (miasto Machu Picchu). Zacząłem odczuwać smutek, że zbliżamy się do cywilizacji, sygnalizując, że nasza podróż dobiega końca. Lubiłem przebywać na pustkowiu – było tak spokojnie i relaksująco.,

dotarliśmy na kemping Winay Wayna, gdy robiło się ciemno. Po schodach pojawiła się grupa uroczych Lam, więc pozwoliliśmy im przejść przed dotarciem do namiotów.

dzień 3 był naprawdę długi, wędrówki od wschodu do zachodu Słońca, ale oszałamiające widoki i wspaniałe ruiny Inków sprawiły, że był to mój ulubiony dzień wędrówki.,

wędrówka szlakiem Inków – dzień 4

Winay Wayna – Machu Picchu (5 km, 300 m wysokości)

to był ostatni dzień naszej wędrówki i dostaliśmy najwcześniejszą pobudkę-3:30 rano! Cieszyłem się, że jesteśmy na znacznie niższym wzniesieniu, ponieważ nie było wcale zimno, nawet tak wcześnie rano.

musieliśmy wstać wcześnie, aby ustawić się w ostatnim punkcie kontrolnym, który otworzył się o 5:30 rano. Zabawnie było zobaczyć długą linię reflektorów opuszczających obóz i wędrujących w dół do stacji.,

Po otwarciu kontroli dość szybko przeszliśmy ostatni etap naszej wędrówki do Machu Picchu. Byłem na czele grupy, za Edym, który szedł w tak szybkim tempie, że chuchałem i dmuchałem, żeby nadążyć. Musieliśmy go poprosić, żeby przestał, żebyśmy mogli zdjąć warstwy, bo robiło się gorąco, próbując dopasować jego tempo.

Po około 2 godzinach wędrówki prawie dotarliśmy do końca Szlaku Inków., Było jedno ostatnie wyzwanie – prawie pionowy lot 50 stopni prowadzący do bramy słońca (Intipunku). Było tak stromo, że musieliśmy użyć rąk, by podciągnąć się, jakbyśmy czołgali się. Dlatego ta część szlaku nazywana jest „Monkey Climb”.

na górze przeszedłem przez bramę słońca i tam było – Machu Picchu rozpościerał się przede mną, wygrzewając się w pierwszych promieniach dnia.

natychmiast poczułem emocje i musiałem otrzeć kilka łez z twarzy., To był niesamowity widok, którego nie sądziłem, że zobaczę w prawdziwym życiu.

moją przytłaczającą emocją była mieszanka myśli z „It' s so beautiful” I „I can' t believe I finished the hike”. To było połączenie podziwu i ulgi, dumy i osiągnięć.

ten moment, ten pierwszy rzut oka na Machu Picchu był tak satysfakcjonujący i spełniający. Nie zamieniłbym go na nic.,

mimo tego, że wyprawa była czasem trudna, warto było mieć ten niesamowity widok, który będzie moim pierwszym wrażeniem Machu Picchu. Nie ma lepszego uczucia niż świadomość, że zasłużyłeś na ten widok. Zdecydowanie mocna chwila, którą zapamiętam na zawsze.

Kiedy zeszliśmy ścieżką do Machu Picchu, zastanawiałam się nad naszą wędrówką. Nagle nie wydawało się to już takie trudne. To tak, jak mówią o porodzie-natychmiast zapominasz o bólu i agonii, gdy widzisz swoje dziecko., W naszym przypadku to właśnie ten magiczny pierwszy rzut oka na Machu Picchu, w porannym słońcu, sprawił, że wszystkie trudności wędrówki szlakiem Inków zniknęły z naszych umysłów.

ostatnie myśli o wędrówce szlakiem Inków

To było połączenie oszałamiającej scenerii, wykwintnych Ruin Inków i pokonanie wyzwania, które sprawiło, że szlak Inków był tak niezapomniany.,

Przyjazd do Machu Picchu autobusem nie byłby taki sam. W rzeczywistości nadal jestem zaskoczony, że najlepszą częścią 4-dniowej wędrówki nie było faktycznie odwiedzenie Machu Picchu, ale raczej sam szlak Inków i wszystkie doświadczenia, które się z nim wiążą.

stare powiedzenie brzmi tu naprawdę prawdziwie – chodzi o podróż, a nie o cel podróży.

przeżyliśmy szlak Inków!,

Zdjęcia Szlaku Inków

oto kilka zdjęć, które zrobiłem podczas wędrówki szlakiem Inków.,4d1ecf5160″>

Tips for Hiking the Inca Trail

Inca Trail Regulations: The Inca Trail can only be hiked with a licensed tour operator or guide.,

  • każdego dnia rozdaje się tylko 500 zezwoleń na szlak. Obejmuje to trekkerów, przewodników, kucharzy i tragarzy.
  • przewodnicy muszą mieć przy sobie tlen awaryjny i sprzęt pierwszej pomocy.
  • Maksymalna wielkość grupy to 16 osób.

Kiedy jechać: warunki są dość suche i słoneczne od maja do września. Czerwiec, Lipiec i Sierpień są najbardziej popularnymi miesiącami, ale w nocy może być bardzo zimno. Szlak jest zamknięty w lutym.

  • pojechaliśmy w połowie września i nigdy nie było deszczu poza kilkoma kroplami na szczycie przełęczy Dead Woman., Pierwszy dzień był gorący, ale reszta dni była chłodna, nie zimna i idealna na piesze wycieczki.

Rezerwacja Treku: zarezerwowaliśmy nasz trek z 7,5 miesięcznym wyprzedzeniem, a wybrany przez nas termin (w połowie września) wkrótce się wyprzedał.

  • w sezonie, czerwiec – sierpień, być może będziesz musiał zarezerwować nawet rok wcześniej.
  • musisz podać swój numer paszportu, aby firma trekkingowa mogła kupić twoje pozwolenie. Musisz mieć przy sobie paszport, aby pokazać się na punktach kontrolnych na szlaku., Upewnij się, że twój paszport nie wygaśnie między datą rezerwacji a datą wyjazdu, ponieważ może to prowadzić do problemów na szlaku.

wybór firmy trekkingowej: rozważ rezerwację wycieczki bezpośrednio u lokalnego operatora. Tylko peruwiańskie firmy trekkingowe są licencjonowane do działania na szlaku Inków, więc przy zakupie trek Z Międzynarodowej Agencji, muszą płacić lokalnym firmom do obsługi swoich wędrówek. Oznacza to, że prawdopodobnie zapłacisz więcej, więc agencja może wziąć swoją część przed kontraktowaniem wycieczki.,

  • należy pamiętać o najtańszych operatorach, ponieważ sprzęt może być niższy, a oni mogą płacić swoim przewodnikom i tragarzom niższe płace. Zaufaj mi, to jedni z najciężej pracujących ludzi, jakich kiedykolwiek widziałem, którzy mają za zadanie bardzo trudną pracę, więc ważne jest, aby byli uczciwie wynagradzani i dobrze traktowani.
  • zapytaj, czy firma gwarantuje wyjazd bez względu na to, jak duża jest grupa. Jeśli nie, Zapytaj, czy trek zostanie odwołany lub z jaką firmą się łączą, aby spełnić minimalny rozmiar grupy.,

co oferują firmy trekkingowe: usługa zazwyczaj obejmuje transport z Cusco na początek Treku, pozwolenia na szlak Inków, opłaty za wstęp do Machu Picchu, namioty sypialne, posiłki, przewodnicy, tragarze do przewozu namiotów, żywności i materiałów kuchennych, bilet kolejowy z Aguas Calientes do Ollantaytambo i autobus z Ollantaytabo z powrotem do Cusco. Nasza cena Treku obejmowała również bilet autobusowy z Machu Picchu do Aguas Calientes i śpiwór (który był twardy i cienki, więc możesz chcieć przynieść własne).

  • nasz touroperator miał do wynajęcia śpiwory.,

wynajęcie portiera: będziesz zobowiązany do noszenia własnego osobistego sprzętu (w tym śpiwora), chyba że wynajmiesz usługi dodatkowego portiera. Musisz to zrobić w momencie rezerwacji Treku.

  • nasza firma dostarczyła nam torbę, do której mogliśmy włożyć nasze rzeczy, aby oddać portierowi (przynieśliśmy zamek, aby ją zabezpieczyć). Maksymalna waga, jaką porter może nosić na szlaku Inków, została ograniczona do 20 kg, więc mogliśmy dać mu tylko 12 kg rzeczy, więc miał 8 kg na swoje osobiste rzeczy.,

Woda pitna: Woda butelkowana jest dostępna do kupienia w niektórych miejscach wzdłuż szlaku w pierwszym i drugim dniu, a następnie dopiero w Machu Picchu.

  • nasza firma trekkingowa zaopatrywała nas w przegotowaną wodę na trzeci i czwarty dzień.
  • nie musieliśmy pić ze strumieni, ale przyniosłem przefiltrowaną butelkę z wodą i tabletki oczyszczające na wszelki wypadek.

toalety: wszystkie kempingi posiadają toalety z zimną bieżącą wodą. Toalety były również dostępne w lokalach obiadowych. Mieliśmy tylko jedną toaletę, reszta była w stylu kucania., Ostrzegamy – nie są czyste i pachną bardzo źle.,h gumowe końcówki (gorąco polecamy, można je wypożyczyć), solidne buty turystyczne, skarpety turystyczne, sandały na obóz, poncho/płaszcz przeciwdeszczowy i spodnie przeciwdeszczowe, ciepłe ubrania, które mogą być warstwowe, kapelusz, lampa na głowę, papier toaletowy, krem na blister i moleskin, chusteczki nawilżające, środek do dezynfekcji rąk, butelka wody lub pakiet nawilżający, tabletki do oczyszczania wody (do użytku awaryjnego), Spray na owady, Krem przeciwsłoneczny, okulary przeciwsłoneczne, liście koki, leki (tabletki na chorobę wysokościową, doustne tabletki na nawodnienie/elektrolity, Imodium), worek na rzeczy do wykorzystania jako poduszka, aparat fotograficzny z wieloma dodatkowymi bateriami, kilkoma przekąskami i wszelkimi przedmiotami toaletowymi, których możesz potrzebować.,

  • rzeczy, które spakowaliśmy, ale nie użyliśmy: tabletek do oczyszczania wody, większości naszych przekąsek (przynieśliśmy o wiele za dużo, tak bardzo, że Mike został nazwany Snack Daddy. Wysokość i liście koki zabiły nasz apetyt, ale lepiej być bezpiecznym niż żałować).

przygotowanie do wyprawy: upewnij się, że buty turystyczne są uszkodzone przed wyprawą. Przydały nam się jednodniowe wędrówki i długie spacery prowadzące do naszej wędrówki.

  • spędź co najmniej 2 dni w Cusco przed trekiem, aby zaaklimatyzować się na wysokości. Spędziliśmy 3 dni.,
Machu Picchu – nagroda za ukończenie 4-dniowego szlaku Inków.

noclegi w Cusco

dla Twojej wygody, oto lista hoteli w Cusco. Proszę rozważyć rezerwację zakwaterowania w Cusco za pośrednictwem dołączonego linku. To nic nie kosztuje i pomaga wspierać tę stronę. Dziękuję!,

produkty, których używaliśmy i polecaliśmy na szlak Inków

zakupy dokonane za pośrednictwem tych linków zarabiają na nas niewielką prowizję, bez dodatkowych kosztów dla Ciebie.

Kliknij tutaj, jeśli robisz zakupy z Kanady.,div>

a jeszcze Peru kierunków i przewodniki

  • ruiny w pobliżu Cusco – 7 stanowisk archeologicznych warto odwiedzić
  • korzystanie Sacsayhuaman – twierdza inków w Cuzco, Peru
  • w ruiny pisac – brama w Świętej dolinie inków
  • naucz się sandboard w Уакачина, Peru

Share

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *